Norwegowie osiągnęli czas 1:17.41,4, wyprzedzając Niemcy o 13,1 i Włochy o 1.09,6. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i zwycięzca 12 z 18 indywidualnych zawodów w tym sezonie Norweg Johannes Thingnes Boe zdobył tym samym swój pierwszy złoty medal tegorocznych mistrzostw i z powodzeniem rozpoczął wykonanie swojego planu wywalczenia siedmiu krążków. Przed nim jeszcze możliwość startu w czterech konkurencjach indywidualnych, supersprincie i sztafecie 4x7,5 km. "Biało-Czerwoni", którzy biegli w składzie: Magdalena Gwizdoń, Kinga Zbylut, Grzegorz Guzik i Łukasz Szczurek, uplasowali się na dziewiątej pozycji, ze stratą 2.48,8. Na półmetku, po zakończeniu rywalizacji kobiet, Polska zajmowała ósme miejsce i miała mniej niż półtorej minuty straty. Po występie Guzika "Biało-Czerwoni" osunęli się na 12. pozycję, a zakończyli na dziewiątej. To najlepsza lokata Polski w tej konkurencji od sześciu lat. Podopieczni trenerów Nadii Biłowej i Adama Kołodziejczyka byli jednym z najlepiej strzelających zespołów wśród 26 startujących czwórek. Oddali zaledwie cztery niecelne strzały. Lepsza pod tym względem była tylko reprezentacja Czech z trzema pudłami. Na piątek zaplanowano sprint kobiet na 7,5 km. Mistrzostwa potrwają do 17 marca. Sztafeta mieszana 2x6+2x7,5 km: 1. Norwegia 1:17,41,4 (0 karnych rund + 7 doładowań) (Marte Olsbu Roeiseland, Tiril Eckhoff, Johannes Thingnes Boe, Vetle Sjaastad Christiansen) 2. Niemcy strata 13,1 s (0+9) (Vanessa Hinz, Denise Herrmann, Arnd Peiffer, Benedikt Doll) 3. Włochy 1.09,6 (0+14) (Lisa Vittozzi, Dorothea Wierer, Lukas Hofer, Dominik Windisch) 4. Rosja 1.32,4 (0+8) 5. Szwecja 1.35,3 (0+10) 6. Czechy 1.51,3 (0+3) 7. Ukraina 2.27,2 (0+10) 8. Francja 2.41,2 (0+15) 9. Polska 2.48,8 (0+4) (Magdalena Gwizdoń, Kinga Zbylut, Grzegorz Guzik, Łukasz Szczurek) 10. Finlandia 2.53,2 (0+5)