"Nie miałam chwili zawahania, czy akceptować zaproszenie. Mając tak fajne wspomnienia z zeszłego roku wiedziałam, że warto ponownie tam wystartować" - powiedziała Hojnisz-Staręga, cytowana w komunikacie Polskiego Związku Biathlonu. W sezonie 2018/19 Pucharu Świata Polka wielokrotnie zajmowała miejsca w pierwszej dziesiątce, a w klasyfikacji generalnej była 12., dzięki czemu po raz drugi z rzędu otrzymała zaproszenie na prestiżowe zawody. Najlepsza obecnie polska biathlonistka przygotowuje się do sezonu zimowego. Za nią są już trzy zgrupowania w Dusznikach-Zdroju. Po mistrzostwach kraju w biathlonie letnim (4-6 września) żeńska kadra uda się na dwutygodniowy obóz w Obertilliach. "Głównym powodem tego, że trenowałyśmy wyłącznie w kraju, była pandemia koronawirusa. Nie miało to jednak negatywnego wpływu na nasze przygotowanie motoryczne. Wszystkie trzy obozy zostały przeze mnie dobrze przepracowane, jestem zadowolona z ich przebiegu. Duszniki-Zdrój nie dysponują jeszcze obiektem tej klasy, jaki moglibyśmy spotkać poza granicami kraju, ale na przygotowania w tym okresie zupełnie wystarczał. Osobiście bardzo lubię to miejsce i zawsze chętnie tam jeżdżę" - zapewniła Hojnisz-Staręga, która w czwartek skończy 29 lat. Na razie nie wiadomo, czy chorzowianka wystartuje w walce o medale mistrzostw Polski w Dusznikach-Zdroju. "Przytrafiła mi się pewna dolegliwość, która może wykluczyć mnie z udziału w mistrzostwach. Jest jeszcze trochę czasu i postaram się nie nadwyrężać, ale jeśli w dalszym ciągu ten uraz będzie mi doskwierał, to będę zmuszona odpuścić start w Dusznikach-Zdroju, żeby być w pełni sprawna w kolejnej fazie przygotowań" - tłumaczyła. Bezpośrednio po mistrzostwach kadra seniorek uda się na pierwsze zagraniczne zgrupowanie tego lata. Podopieczne Michaela Greisa przez dwa tygodnie trenować będą w Obertilliach.