Na tym kontynencie zawody PŚ odbędą się po raz pierwszy po pięcioletniej przerwie. W lutym 2011 roku rywalizowano w Presque Isle oraz w Fort Kent, również w USA. Polscy kibice powinni przyglądać się przede wszystkim Krystynie Guzik, która w ostatnim indywidualnym występie poprzedniej rundy PŚ w Anterselvie zajęła piąte miejsce w biegu na dochodzenie na 10 km, mimo że startowała z 26. pozycji wypracowanej w sprincie. Awansowała o 21 lokat, choć dopiero w ostatniej chwili zdecydowała się wystartować, ponieważ miała problemy ze zdrowiem. W każdej chwili dobrym wynikiem mogą też popisać się Monika Hojnisz i Magdalena Gwizdoń, które w tym sezonie raz zajęły miejsce w pierwszej dziesiątce. Zagadką jest natomiast forma Weroniki Nowakowskiej, która wciąż nie notuje wyników, do jakich przyzwyczaiła w poprzednim sezonie. "Zostało sześć tygodni do zakończenia sezonu, najważniejsza impreza wciąż przed nami. Pracuję, nie myśląc o rezultatach, ciesząc się czasem który pozostał mi w biathlonie... Sportowe ścieżki prowadzą nie tylko przez wyniki lepsze lub gorsze, ale także przez takie miejsca jak to" - napisała na Facebooku Nowakowska, zamieszczając także zdjęcia malowniczej, obsypanej śniegiem okolicy w pełnym słońcu. Podobnymi fotografiami podzieliły się Guzik i Hojnisz, wyraźnie zachwycone kanadyjską miejscowością. "W Polsce wszyscy smacznie śpią, a w Canmore w tym czasie polskie biathlonistki cieszą się pięknymi widokami i świetnymi warunkami na trasie" - napisała Guzik. W zmaganiach pięć lat temu z obecnej kadry udział brała tylko Nowakowska. Guzik i Gwizdoń również miały okazję wystąpić w Ameryce Północnej rok wcześniej na igrzyskach olimpijskich w Vancouver. Najmłodsza z Polek 24-letnia Hojnisz poza Europą wystąpi po raz pierwszy w zawodach tej rangi. "Biathlon nie tylko kształtuje mój charakter, pozwala się spełniać, uczy cierpliwości i pokory... Są takie chwile i widoki, których zapewne nie doświadczyłabym bez niego. To rekompensata za te 28 godzin podróży" - napisała Hojnisz. Pierwszego miejsca w klasyfikacji generalnej bronić będzie Czeszka Gabriela Soukalova - 679 punktów. Druga Francuzka Marie Dorin Habert zgromadziła 591. Najlepsza z Polek - Guzik - ma 305 pkt i zajmuje 15. miejsce. Wśród mężczyzn pierwszy jest Francuz Martin Fourcade, który nad najlepszym z rywali Tarjei Boe ma 161 punktów przewagi. Jednak Norweg nie pojechał do Ameryki Północnej, podobnie jak jego młodszy brat Johannes Thingnes oraz ich rodak, zajmujący czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej Emil Hegle Svendsen. Najgroźniejszymi konkurentami Fourcade'a mogą być Rosjanin Anton Szypulin (trzecie miejsce) oraz Niemiec Simon Schempp (piąte). Program 6. i 7. rundy PŚ w biathlonie: Canmore, Kanada czwartek, 4 lutego sprint na 10 km mężczyzn (godz. 19.15 czasu polskiego) piątek, 5 lutego sprint na 7,5 km kobiet (19.15) sobota, 6 lutego bieg ze startu wspólnego mężczyzn na 15 km (18.00) bieg ze startu wspólnego kobiet na 12,5 km (19.30) niedziela, 7 lutego supersprint (18.10) sztafeta mieszana 2x6 + 2x7,5 km (22.05) Presque Isle, USA czwartek, 11 lutego sprint mężczyzn na 10 km (16.30) sprint kobiet na 7,5 km (18.40) piątek, 12 lutego bieg na dochodzenie mężczyzn na 12,5 km (17.30) bieg na dochodzenie kobiet na 10 km (19.10) sobota, 13 lutego sztafeta mężczyzn 4x7,5 km (20.30) sztafeta kobiet 4x6 km (18.10)