Marcin Zawół świetną formą błysnął już podczas niedzielnego supermiksta, gdy notował czołowe czasy na swoich zmianach. We wtorkowym sprincie, który rozgrywany był na juniorskim dystansie 7,5 km, Polak zaliczył bieg niemal idealny. Niemal, bo po stójce Zawół biegał jedną karną rundę, ale w stawce 96. sklasyfikowanych zawodników żadnemu nie udało się strzelać bezbłędnie. Zarówno po pierwszym, jak i drugim strzelaniu nasz reprezentant notował trzecie czasy. Przegrywał tylko z Denisem Irodowem z Rosji i Vegardem Thonem z Norwegii.Wszystko rozstrzygnęło się na ostatniej pętli biegowej. Teoretycznie najtrudniejsze zadanie miał Zawół, ponieważ startował z najniższym numerem i rywale mogli znać jego międzyczasy. Jak się okazało nie miało to jednak najmniejszego wpływu na końcowe rezultaty, bo Irodow z Thonem nie byli w stanie pobić czasu Polaka. Na ostatnich 2,5 km wygrał z Rosjaninem o 19 sekund, a z Norwegiem o ponad 20 sekund. To pierwszy medal "Biało-Czerwonych" podczas Zimowych Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich w Lozannie, pierwszy także w historii występów Polaków w tej imprezie. Po srebrny medal sięgnął Irodowe, na najniższym stopniu podium stanął Thon. Nieźle - zwłaszcza w biegu - spisali się pozostali dwaj nasi reprezentanci, którzy pomimo gorszego strzelania byli w stanie zająć miejsca w drugiej dziesiątce. Jan Guńka z czterema karnymi rundami uplasował się na 13. miejscu, Konrad Badacz po trzech pudłach sklasyfikowany został na 15. pozycji. W zawodach w Lozannie, które potrwają do 22 stycznia, biorą udział sportowcy w wieku 15-18 lat - wśród nich 45 reprezentantów Polski. Czołówka sprintu: 1. Marcin Zawół (Polska) czas 19.23,9 (1 karna runda)2. Denis Irodow (Rosja) strata 12,6 s (1)3. Vegard Thon (Norwegia) +18,5 (1)...13. Jan Guńka (Polska) +57,6 (4)15. Konrad Badacz (Polska) +1.03,4 (3)