Wyjątkową rocznicę obchodzi 9 grudnia Magdalena Gwizdoń. W środę mija dokładnie 25 lat od jej pierwszego startu w Pucharze Świata. Polska biathlonistka zadebiutowała w tej randze imprezy w biegu indywidualnym na dystansie 15 kilometrów. Zawody odbyły się w 1995 roku w szwedzkim Ostersund. Co ciekawe, również 9 grudnia, ale dziewięć lat później, Polka po raz pierwszy w swojej karierze stanęła na pucharowym podium. W 2004 roku wywalczyła trzecie miejsce w biegu indywidualnym w Oslo. Dla Gwizdoń ten dzień w kalendarzu jest zatem bardzo symboliczny. 41-latka jest weteranką naszej reprezentacji, a swoim doświadczeniem, zapałem do pracy i sukcesami mogłaby obdzielić niejednego zawodnika. Jak się okazuje, również w tym sezonie Polka zmierzy się z biathlonową trasą. Według informacji Polskiego Związku Biathlonu Gwizdoń wystartuje podczas zawodów w Hochfilzen w drugim tygodniu rywalizacji na tamtejszych trasach. Magdalena Gwizdoń pochodzi z Cieszyna. W swojej karierze dwukrotnie stawała na najwyższym stopniu pucharowego podium. Jednocześnie wciąż pozostaje jedyną reprezentantką Polski, której udało się tego dokonać. Pierwsze historyczne zwycięstwo przyszło w grudniu 2006 roku. Łącznie biathlonista sześciokrotnie meldowała się w czołowej trójce zawodów w tym cyklu. "Biało-Czerwona" jest zdobywczynią licznych medali. Na swoim koncie ma między innymi drużynowe zwycięstwo w zimowych igrzyskach wojskowych, indywidualne złoto mistrzostw Europy oraz krążki z najcenniejszego kruszcu zdobyte podczas uniwersjady. Łącznie Polka startowała 505 razy w zawodach Pucharu Świata, a jej konto wciąż nie pozostało zamknięte. AB Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij!