Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna Waasland-Beveren przebywa na dole tabeli zajmując 17. pozycję, za to zespół Sportinga Charleroi zajmując szóste miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 19 razy. Drużyna Sportinga Charleroi wygrała aż osiem razy, zremisowała dziewięć, a przegrała tylko dwa. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę zespół Sportinga Charleroi rozpoczął w zmienionym składzie, za Ryotę Moriokę wszedł Marco Ilaimaharitra. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartkę otrzymał Aboubakary Koita z drużyny gospodarzy. W 65. minucie Ali Gholizadeh został zmieniony przez Massima Brunona. W tej samej minucie trener Sportinga Charleroi postanowił wzmocnić linię pomocy i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Cristiana Benaventego. Na boisko wszedł Amine Benchaib, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie Shamar Nicholson został zmieniony przez Łukasza Teodorczyka, co miało wzmocnić jedenastkę Sportinga Charleroi. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Josepha Efforda na Jeremego Cijntjego. W 78. minucie arbiter ukarał kartką Leonarda Bertonego, piłkarza Waasland-Beveren. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku bramkę zdobył Aleksandar Vukotić. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Aboubakary Koita. Zespół gospodarzy krótko cieszył się prowadzeniem. Trwało to tylko cztery minuty, ponieważ jedenastka Sportinga Charleroi doprowadziła do remisu. Gola strzelił Massimo Bruno. Asystę przy golu zanotował Joris Kayembe. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Sędzia nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Waasland-Beveren przyznał dwie żółte. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała jednej zmiany. Natomiast jedenastka Sportinga Charleroi w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższy piątek drużyna Sportinga Charleroi będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie KRC Genk. Natomiast w sobotę Cercle Brugge KSV będzie gościć jedenastkę Waasland-Beveren.