Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 40 spotkań drużyna KRC Genk wygrała 22 razy i zanotowała osiem porażek oraz 10 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Junya Ito wywołał eksplozję radości wśród kibiców KRC Genk, strzelając gola w 13. minucie spotkania. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy strzeleniu gola pomógł Daniel Muñoz. Między 25. a 43. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom KRC Genk i jedną drużynie przeciwnej. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna KRC Genk, strzelając kolejnego gola. W 45. minucie wynik na 0-2 podwyższył Kristian Thorstvedt. Asystę zanotował Junya Ito. Drugą połowę zespół Zulte-Waregem rozpoczął w zmienionym składzie, za Abdoulaye Sissako wszedł Idrissa Doumbia. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników KRC Genk w 47. minucie spotkania, gdy Ebere Onuachu zdobył trzecią bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Juni Ita. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 52. minucie na listę strzelców wpisał się Bryan Heynen. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników KRC Genk w 54. minucie spotkania, gdy Jhon Lucumí strzelił piątego gola. W 63. minucie Kristian Thorstvedt został zmieniony przez Mike'a Trésora. Piłkarze gospodarzy szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W tej samej minucie pierwszego gola dla zespołu gospodarzy strzelił Jelle Vossen. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie dziewięć zdobytych bramek. Asystę przy golu zanotował Jean-Luc Diarra. W 74. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Camerona Humphreysa-Granta z Zulte-Waregem, a w 76. minucie Mujaida Sadicka z drużyny przeciwnej. W 80. minucie w jedenastce KRC Genk doszło do zmiany. Théo Bongonda wszedł za Junyę Ita. Trener KRC Genk wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Iké Ugbo. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Ebere Onuachu. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kolejnego gola. W tej samej minucie w jedenastce KRC Genk doszło do zmiany. Luca Oyen wszedł za Josepha Paintsila. Na osiem minut przed zakończeniem starcia na listę strzelców wpisał się Derek Kutesa. W zdobyciu bramki pomógł Alessandro Ciranni. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W 86. minucie Bryan Heynen po raz drugi zdobył bramkę zmieniając wynik na 2-6. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-6. Drużyna KRC Genk była w posiadaniu piłki przez 63 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym spotkaniu. Arbiter pokazał dwie żółte kartki zawodnikom KRC Genk w pierwszej połowie, natomiast w drugiej jedną. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej również jedną. Zespół Zulte-Waregem w drugiej połowie wymienił jednego zawodnika. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższą sobotę drużyna Zulte-Waregem rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie KAS Eupen. Natomiast 7 listopada Cercle Brugge KSV zagra z drużyną KRC Genk na jej terenie.