Drużyna Sportinga Charleroi bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował czwartą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 97 razy. Drużyna Standardu Liege wygrała aż 57 razy, zremisowała 22, a przegrała tylko 18. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Standardu Liege w 13. minucie spotkania, gdy Klauss strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki pomógł Maxime Lestienne. Drużyna Sportinga Charleroi otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 30. minucie bramkę wyrównującą zdobył Mamadou Fall. Asystę zanotował Jordan Botaka. Trener Sportinga Charleroi wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Shamara Nicholsona. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie siedem strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Kaveh Rezaei. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującą bramkę. Zawodnicy Standardu Liege szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 38. minucie Michel-Ange Balikwisha dał prowadzenie swojemu zespołowi. Asystę przy bramce ponownie zaliczył Maxime Lestienne. W pierwszych minutach drugiej połowy żółtą kartkę dostał Amine Benchaib, piłkarz Sportinga Charleroi. W 65. minucie Klauss został zastąpiony przez Jacksona Mulekę. W tej samej minucie trener Standardu Liege postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Mehdi Carcela-Gonzalez, a murawę opuścił Michel-Ange Balikwisha. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Sportinga Charleroi przyniosły efekt bramkowy. W tej samej minucie Mamadou Fall po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 2-2. Bramka padła po podaniu Doriana Dessoleila. W 72. minucie Amine Benchaib został zmieniony przez Saida Berahino, a za Modou Diagne'a wszedł na boisko Marco Ilaimaharitra, co miało wzmocnić zespół Sportinga Charleroi. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Maxime'a Lestienne'a na Gojka Cimirota. W 73. minucie żółtą kartkę dostał Mehdi Carcela-Gonzalez z Standardu Liege. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na 10 minut przed zakończeniem starcia wynik ustalił Jackson Muleka. W zdobyciu bramki pomógł Selim Amallah. Między 83. a 87. minutą, boisko opuścili piłkarze Standardu Liege: Nicolas Gavory, Nicolas Raskin, na ich miejsce weszli: Konstantinos Laifis, Abdoul Tapsoba. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Mamadou Falla, Alego Gholizadeha zajęli: Massimo Bruno, Łukasz Teodorczyk. W drugiej minucie doliczonego czasu gry sędzia przyznał żółtą kartkę Nicolasowi Penneteau z drużyny gości. Trzy minuty później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Nicolas Penneteau z drużyny Sportinga Charleroi i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w drugiej minucie doliczonego czasu starcia. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-2. Arbiter pokazał dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom gości, a zawodnikom Standardu Liege przyznał jedną żółtą. Oba zespoły dokonały po pięć zmian. Już w najbliższą środę drużyna Sportinga Charleroi rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Oud-Heverlee Leuven. Natomiast w czwartek KV Oostende będzie gościć drużynę Standardu Liege.