Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 82 razy. Drużyna Standardu Liege wygrała aż 37 razy, zremisowała 22, a przegrała tylko 23. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu drużyna gości trafiła do bramki rywala. W piątej minucie bramkę zdobył Duckens Nazon. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć zdobytych bramek. Sytuację bramkową stworzył Yuma Suzuki. Niedługo później Yuma Suzuki wywołał eksplozję radości wśród kibiców Saint-Truidense, strzelając kolejnego gola w 16. minucie spotkania. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Asystę przy bramce zaliczył Pol García. W 18. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Samuela Asamoaha z Saint-Truidense, a w 39. minucie Selima Amallaha z drużyny przeciwnej. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Trener Standardu Liege postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Abdoul Tapsoba, a murawę opuścił Selim Amallah. Na drugą połowę zespół Standardu Liege wyszedł w zmienionym składzie, za Maxime'a Lestienne'a wszedł Michel-Ange Balikwisha. W 53. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Maximiliano Caufriez osłabiając tym samym drużynę Saint-Truidense. W 64. minucie za Samuela Asamoaha wszedł Mory Konaté. W 70. minucie boisko opuścili zawodnicy gospodarzy: Hugo Siquet, Felipe Avenatti, a na ich miejsce weszli Nicolas Gavory, Samuel Bastien. W 71. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Mory'emu Konatému z zespołu gości. Bramkarz Saint-Truidense wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w starciu aż osiem razy, ale nie zachował czystego konta. W tej samej minucie wynik ustalił Jackson Muleka. Przy zdobyciu bramki pomagał Hugo Siquet. Na kwadrans przed zakończeniem meczu żółtą kartką został ukarany Michel-Ange Balikwisha, piłkarz Standardu Liege. Drużynie Standardu Liege zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Saint-Truidense. Arbiter przyznał dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną zawodnikom Saint-Truidense, a piłkarzom gospodarzy pokazał dwie żółte. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę zespół Saint-Truidense będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie KFCO Beerschot-Wilrijk. Natomiast 11 stycznia Waasland-Beveren zagra z drużyną Standardu Liege na jej terenie.