Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 138 spotkań zespół Anderlechtu Bruksela wygrał 59 razy i zanotował 36 porażek oraz 43 remisy. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Już w pierwszych sekundach spotkania sędzia pokazał kartkę Kemarowi Lawrence'owi z Anderlechtu Bruksela. Nieoczekiwanie to piłkarze Anderlechtu Bruksela otworzyli wynik. W 23. minucie na listę strzelców wpisał się Francis Apelete. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Standard Liege: Selimowi Amallahowi w 42. i Mehdiemu Carceli-Gonzalezowi w 45. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Anderlechtu Bruksela. W 61. minucie za Michela-Ange'a Balikwishę wszedł Maxime Lestienne. Trener Standardu Liege wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Abdoula Tapsobę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy. Murawę musiał opuścić Mehdi Carcela-Gonzalez. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kontaktową bramkę. W tej samej minucie trener Anderlechtu Bruksela postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Abdoulaya Diaby'ego. Na boisko wszedł Mohammed Dauda, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Między 62. a 70. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Standardu Liege i jedną drużynie przeciwnej. W 66. minucie Paul Mukairu został zmieniony przez Jacoba Bruuna, co miało wzmocnić zespół Anderlechtu Bruksela. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nicolasa Gavory'ego na Moussę Sissako oraz Samuela Bastiena na Edena Shamira. Jedenastka Standardu Liege ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, strzelając kolejnego gola. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy skutecznym uderzeniem popisał się Kemar Lawrence. W 75. minucie Gojko Cimirot został zmieniony przez Jacksona Mulekę, co miało wzmocnić drużynę Standardu Liege. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Hannesa Delcroix na Killiana Sardellę. Zawodnicy Standardu Liege odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 83. minucie gola kontaktowego strzelił Selim Amallah. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę zanotował Klauss. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Anderlechtu Bruksela w 90. minucie spotkania, gdy Mohammed Dauda zdobył trzecią bramkę. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Francis Apelete. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-3. Przewaga zespołu Standardu Liege w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. Piłkarze Standardu Liege obejrzeli w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Drużyna Standardu Liege w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. 7 marca jedenastka Standardu Liege rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Royal Excel Mouscron Péruwelz. Tego samego dnia YR KV Mechelen zagra z drużyną Anderlechtu Bruksela na jej terenie.