Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 58 meczów zespół Royalu Antwerp wygrał 24 razy i zanotował 21 porażek oraz 13 remisów. Już w pierwszych minutach zespół Royalu Antwerp próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Saint-Truidense nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 31. minucie Daichi Hayashi dał prowadzenie swojej jedenastce. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę zanotował Steve De Ridder. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Saint-Truidense w 37. minucie spotkania, gdy Aboubakary Koita strzelił drugiego gola. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy kartkę dostał Mory Konaté z drużyny gospodarzy. Drugą połowę zespół Royalu Antwerp rozpoczął w zmienionym składzie, za Alhassana Yusufa wszedł Viktor Gorridsen. W 62. minucie Michel-Ange Balikwisha zastąpił Mbwanę Samattę. W 71. minucie w jedenastce Royalu Antwerp doszło do zmiany. Pierre Dwomoh wszedł za Bensona Manula. Po chwili trener Saint-Truidense postanowił bronić wyniku. W 77. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Aboubakary'ego Koitę wszedł Liberato Cacace, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Saint-Truidense utrzymać prowadzenie. A trener Royalu Antwerp wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Johannesa Eggesteina. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Michael Frey. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kontaktowego gola. Zawodnicy gości w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na osiem minut przed zakończeniem starcia wynik ustalił Mbwana Samatta. Asystę przy golu zanotował Viktor Gorridsen. Jedyną kartkę w drugiej połowie obejrzał Toni Leistner z Saint-Truidense. Była to 84. minuta pojedynku. Jedenastce Royalu Antwerp zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Saint-Truidense. Przewaga jedenastki Royalu Antwerp w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. Arbiter nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Saint-Truidense pokazał dwie żółte. Obie jedenastki dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Saint-Truidense będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie RFC Seraing. Natomiast 28 listopada KV Oostende zagra z zespołem Royalu Antwerp na jego terenie.