Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 85 razy. Zespół Anderlechtu Bruksela wygrał aż 44 razy, zremisował 22, a przegrał tylko 19. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 47. minucie kartkę otrzymał Daniel Yabuki z drużyny gospodarzy. Tuż po przerwie jedenastka Anderlechtu Bruksela objęła prowadzenie. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy z rzutu karnego bramkę zdobył Lior Refaelov. W 56. minucie kartkę dostał Jorge Teixeira, piłkarz Saint-Truidense. Zespół Saint-Truidense nie zraził się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W tej samej minucie Mory Konaté wyrównał wynik meczu. W 64. minucie Lior Refaelov został zastąpiony przez Benita Ramana. Po chwili trener Anderlechtu Bruksela postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Majeed Ashimeru, a murawę opuścił Mats Olsson. Na kwadrans przed zakończeniem pojedynku w zespole Saint-Truidense doszło do zmiany. Aboubakary Koita wszedł za Daichiego Hayashiego. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Anderlechtu Bruksela w 78. minucie spotkania, gdy Sergio Gómez zdobył z karnego drugą bramkę. W następstwie utraty bramki trener Saint-Truidense postanowił zagrać agresywniej. W 83. minucie zmienił pomocnika Christophera Durkina i na pole gry wprowadził napastnika Tatsuyę Ita. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 84. minucie Robert Bauer został zmieniony przez Daikiego Hashiokę, a za Liberata Cacace'a wszedł na boisko Nelson Balongo, co miało wzmocnić zespół Saint-Truidense. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Sergia Gómeza na Michaela Murilla. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Saint-Truidense przyniosły efekt bramkowy. W czwartej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Toni Leistner. Przy zdobyciu bramki asystował Christian Brüls. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Saint-Truidense pokazał dwie żółte. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Natomiast drużyna Anderlechtu Bruksela w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. 24 października zespół Anderlechtu Bruksela zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie KFCO Beerschot-Wilrijk. Tego samego dnia Oud-Heverlee Leuven będzie gościć drużynę Saint-Truidense.