Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Jedenastka Royalu Antwerp wygrała aż sześć razy, a przegrała tylko raz. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 11. minucie za Tomáša Chorego wszedł Jelle Vossen. Jedynego gola meczu strzelił Gianni Bruno dla zespołu Zulte-Waregem. Bramka padła w tej samej minucie. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Jelle'a Vossena. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Zulte-Waregem. Między 49. a 85. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Zulte-Waregem i dwie drużynie przeciwnej. W samej końcówce spotkania w drużynie Zulte-Waregem doszło do zmiany. Abdoulaye Sissako wszedł za Gianniego Brunona. W doliczonej czwartej minucie pojedynku w zespole Zulte-Waregem doszło do zmiany. Ewoud Pletinckx wszedł za Oliviera Deschachta. W drugiej połowie nie padły bramki. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia pokazał dwie żółte kartki piłkarzom Royalu Antwerp, natomiast zawodnikom gości przyznał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Zulte-Waregem zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Sint-Truidense VV. Natomiast w niedzielę Waasland-Beveren będzie gościć drużynę Royalu Antwerp.