Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 37 razy. Zespół Royalu Antwerp wygrał aż 21 razy, zremisował 10, a przegrał tylko sześć. Już w pierwszych minutach zespół Kortrijk próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. W 20. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Abdoulaye Seck osłabiając tym samym drużynę gospodarzy. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Julienowi De Sartowi z Kortrijk. Była to 27. minuta meczu. W tym czasie to piłkarze Royalu Antwerp otworzyli wynik. W 28. minucie z karnego bramkę zdobył Lior Refaelov. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Royalu Antwerp. Drugą połowę drużyna Kortrijk rozpoczęła w zmienionym składzie, za Pape'a Guèyego, Gaëtana Hendrickksa weszli Zinho Gano, Ante Palaversa. W 54. minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, jednak bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystał zespół Royalu Antwerp. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Royalu Antwerp, strzelając kolejnego gola. W 55. minucie wynik na 2-0 podwyższył Maxime Le Marchand. W zdobyciu bramki pomógł Lior Refaelov. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 56. minucie na listę strzelców wpisał się Faïz Selemani. Asystę przy bramce zaliczył Aleksandar Radovanović. Kibice Kortrijk nie mogli już doczekać się wprowadzenia Muhammeda Badamosiego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Aleksandar Radovanović. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. Drużyna Royalu Antwerp niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 11 minut, zespół gości doprowadził do remisu. Gola strzelił Zinho Gano. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Faïz Selemani. Szybko po stracie gola drużyna gospodarzy znów objęła prowadzenie. W 72. minucie Didier Lamkel dał prowadzenie swojemu zespołowi. Bramka padła po podaniu Dieumerciego Mbokaniego. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Royalu Antwerp doszło do zmiany. Faris Haroun wszedł za Liora Refaelova. W 75. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Dieumerciego Mbokaniego, piłkarza gospodarzy. W 78. minucie Dieumerci Mbokani zastąpił Dylana Batubinsikę. Na dziewięć minut przed zakończeniem starcia w zespole Kortrijk doszło do zmiany. Jovan Stojanović wszedł za Teddy'ego Chevaliera. Niedługo później Birger Verstraete wywołał eksplozję radości wśród kibiców Royalu Antwerp, zdobywając kolejną bramkę w 85. minucie spotkania. Sytuację bramkową stworzył Didier Lamkel. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 4-2. Przewaga drużyny Kortrijk w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę i jedną czerwoną zawodnikom Royalu Antwerp, natomiast piłkarzom gości pokazał jedną żółtą. Drużyna Royalu Antwerp w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 20 marca drużyna Kortrijk rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie KAS Eupen. Natomiast 21 marca Club Brugge KV będzie gościć drużynę Royalu Antwerp.