Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Drużyna Royalu Antwerp wygrała aż osiem razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Royalu Antwerp otworzyli wynik. W 27. minucie na listę strzelców wpisał się Mbwana Samatta. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę przy golu zaliczył Benson Manuel. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Royalu Antwerp w 40. minucie spotkania, gdy Benson Manuel zdobył drugą bramkę. Asystę zaliczył Pieter Gerkens. Prawie natychmiast Sibiry Keita wywołał eksplozję radości wśród kibiców Eupen, strzelając gola w 44. minucie pojedynku. Zawodnicy gospodarzy szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W pierwszych minutach drugiej połowy wpakował piłkę do siatki rywali Radja Nainggolan. Przy zdobyciu bramki asystował Mbwana Samatta. W 57. minucie Boris Lambert został zastąpiony przez Juliena Fontaine'a. W tej samej minucie trener Eupen postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Konan Jocelyn, a murawę opuścił Sibiry Keita. Niedługo później trener Royalu Antwerp postanowił wzmocnić linię napadu i w 70. minucie zastąpił zmęczonego Michela-Ange'a Balikwishę. Na boisko wszedł Viktor Gorridsen, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 73. minucie Jérôme Déom został zmieniony przez Gary'ego Magnéego, co miało wzmocnić drużynę Eupen. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Radję Nainggolan na Alhassana Yusufa oraz Bensona Manula na Michaela Freya. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 77. minucie gola kontaktowego strzelił Smail Prevljak. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Bramka padła po podaniu Juliena Fontaine'a. W 83. minucie Pieter Gerkens został zmieniony przez Pierre'a Dwomoha, co miało wzmocnić zespół Royalu Antwerp. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Silasa Gnakę na Leonarda Rochę. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Gary Magnée z jedenastki gości. Była to 90. minuta spotkania. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Royalu Antwerp, zdobywając kolejną bramkę. W doliczonej piątej minucie pojedynku wynik ustalił Birger Verstraete. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 4-2. Arbiter nie ukarał zawodników Royalu Antwerp żadną kartką, natomiast piłkarzom gości pokazał jedną żółtą. Jedni i drudzy wymienili po czterech graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Eupen rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Royal Charleroi Sporting Club. Tego samego dnia KRC Genk będzie gościć jedenastkę Royalu Antwerp.