Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Jedenastka Excelu Mouscron wygrała jeden raz, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 29. a 42. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Excelu Mouscron. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Dopiero w drugiej połowie Pierre-Yves Ngawa wywołał eksplozję radości wśród kibiców Oud-Heverlee, zdobywając bramkę w 56. minucie spotkania. Asystę zanotował Václav Jemelka. W 60. minucie za Serge'a Tabekou wszedł Nuno Da Costa. Po chwili trener Oud-Heverlee postanowił wzmocnić linię pomocy i w 69. minucie zastąpił zmęczonego Mathieu Maertensa. Na boisko wszedł Kristiyan Aleksandrov, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Oud-Heverlee doszło do zmiany. Daan Vekemans wszedł za Moussę Al Tamariego. A trener Excelu Mouscron wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Imada Faraja. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Fabrice Olinga. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Excel Mouscron: Markowi Bakiciowi w 77. i Nickowi Gillekensowi w 78. minucie. W 79. minucie w drużynie Excelu Mouscron doszło do zmiany. Charles-Andreas Brym wszedł za Harlema-Eddy'ego Gnohérégo. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Oud-Heverlee w 84. minucie spotkania, gdy Thomas Henry strzelił drugiego gola. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Asystę przy bramce zaliczył Xavier Mercier. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku sędzia ukarał kartką Charles'a-Andreasa Bryma, zawodnika gości. W 89. minucie w jedenastce Oud-Heverlee doszło do zmiany. Olivier Myny wszedł za Kamala Sowaha. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-0. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Excelu Mouscron przyznał sześć żółtych. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Excelu Mouscron rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie KFCO Beerschot-Wilrijk. Tego samego dnia KV Kortrijk będzie gościć zespół Oud-Heverlee.