Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 37 starć jedenastka KAA Gent wygrała 21 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz siedem remisów. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Romanowi Yaremchukowi z drużyny gospodarzy. Była to 43. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy KAA Gent w 58. minucie spotkania, gdy Michael Ngadeu-Ngadjui strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki pomagał Vadis Odjidja-Ofoe. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu w jedenastce Kortrijk doszło do zmiany. Imoh Ezekiel wszedł za Frasera Hornbego. W 68. minucie Laurent Depoitre został zmieniony przez Giorgiego Kvilitaię. Trener Kortrijk postanowił zagrać agresywniej. W 78. minucie zmienił pomocnika Abdula Ajaguna i na pole gry wprowadził napastnika Erica Ocanseya, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwie bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Christophe Lepoint został zmieniony przez Hervé Kage'a, co miało wzmocnić drużynę Kortrijk. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Romana Yaremchuka na Yuyę Kubę. W 85. minucie sędzia pokazał kartkę Michaelowi Ngadeu-Ngadjuiemu, zawodnikowi KAA Gent. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. Na cztery minuty przed zakończeniem spotkania na listę strzelców wpisał się Jonathan David. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć zdobytych bramek. Asystę przy golu ponownie zanotował Vadis Odjidja-Ofoe. W 89. minucie w jedenastce KAA Gent doszło do zmiany. Roman Bezus wszedł za Jonathana Davida. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-0. Arbiter nie ukarał piłkarzy Kortrijk żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał dwie żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 5 października drużyna Kortrijk rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Sint-Truidense VV. Natomiast 6 października Club Brugge KV będzie gościć jedenastkę KAA Gent.