Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 36 meczów zespół Standardu Liege wygrał 15 razy i zanotował 14 porażek oraz siedem remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Zulte-Waregem nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 10. minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania bramkę zdobył Mamadou Diarra. Bramka padła po podaniu Gianniego Brunona. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Mamadou Oularé ze Standardu Liege. Była to 41. minuta spotkania. W 41. minucie Eden Shamir został zmieniony przez Nicolasa Raskina. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Zulte-Waregem. Jedenastka Zulte-Waregem długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 37 minut, jednak zespół gospodarzy doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Michel-Ange Balikwisha. Asystę przy golu zanotował Duje Czop. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Zulte-Waregem przyniosły efekt bramkowy. W 49. minucie na listę strzelców wpisał się Jelle Vossen. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Mamadou Diarra. W 59. minucie Duje Czop został zmieniony przez Mehdiego Carcelę-Gonzaleza, a za Mamadou Oularégo wszedł na boisko Jackson Muleka, co miało wzmocnić zespół Standardu Liege. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Damiena Marcqa na Abdoulaye Sissako. Między 60. a 81. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Zulte-Waregem i jedną drużynie przeciwnej. Piłkarze gospodarzy w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. W 81. minucie bramkę wyrównującą zdobył Jackson Muleka. Asystę zaliczył Collins Fai. Na osiem minut przed zakończeniem starcia w jedenastce Zulte-Waregem doszło do zmiany. Nikos Kainourgios wszedł za Mamadou Diarrę. W następstwie utraty bramki trener Zulte-Waregem postanowił zagrać agresywniej. W 86. minucie zmienił pomocnika Jannes'a Van Heckego i na pole gry wprowadził napastnika Saida Berahino, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Jedenastka Zulte-Waregem zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy trzy. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany.