Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 54 razy. Drużyna Royalu Antwerp wygrała aż 27 razy, zremisowała 13, a przegrała tylko 14. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Prawie natychmiast po rozpoczęciu meczu Ilombé Mboyo wywołał eksplozję radości wśród kibiców Kortrijk , zdobywając bramkę w trzeciej minucie starcia. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Kristof D'Haene. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Kortrijk. Na drugą połowę drużyna Royalu Antwerp wyszła w zmienionym składzie, za Júniora Piusa wszedł Lior Refaelov. W 58. minucie w jedenastce Royalu Antwerp doszło do zmiany. Birger Verstraete wszedł za Ritchie De Laeta. W 63. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Kortrijk Trent Sainsbury. W 68. minucie Manuel Benson został zmieniony przez Nilla De Pauwa. W 69. minucie kartkę otrzymał Julien De Sart z Kortrijk. W tej samej minucie w drużynie Kortrijk doszło do zmiany. Michiel Jonckheere wszedł za Erica Ocanseya. Trener Kortrijk postanowił zagrać agresywniej. W 80. minucie zmienił pomocnika Juliena De Sarta i na pole gry wprowadził napastnika Jovana Stojanovicia. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Royalu Antwerp w 82. minucie spotkania, gdy Lior Refaelov strzelił drugiego gola. Na siedem minut przed zakończeniem pojedynku arbiter ukarał kartką Kristofa D'Haene'a, zawodnika gospodarzy. W 86. minucie w jedenastce Kortrijk doszło do zmiany. Pape Guèye wszedł za Yevheniego Makarenkę. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W drugiej minucie doliczonego czasu gry wpakował piłkę do siatki rywali Dieumerci Mbokani. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę przy golu zaliczył Bruny Nsimba. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-3. Zespół Kortrijk zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Kortrijk przyznał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.