Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 33 razy. Zespół Standardu Liege wygrał aż 18 razy, zremisował cztery, a przegrał tylko 11. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Tuż po gwizdku sędziego sędzia wręczył żółtą kartkę Maxime'owi Lestienne'owi z Standardu Liege. W 23. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Maxime Lestienne osłabiając zespół Standardu Liege. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w drugiej minucie. W 27. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Petarowi Goluboviciowi, zawodnikowi Kortrijk. Tymczasem to piłkarze Kortrijk otworzyli wynik. W 34. minucie na listę strzelców wpisał się Eric Ocansey. W zdobyciu bramki pomógł Kristof D'Haene. W 44. minucie Hervé Kage został zastąpiony przez Larry'ego Azouniego. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Kortrijk. W 46. minucie Petar Golubović został zmieniony przez Lucasa Rougeaux, co miało wzmocnić drużynę Kortrijk. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gojka Cimirota na Mehdiego Carcelę-Gonzaleza w 58. minucie oraz Renauda Emonda na Anthony'ego Limbombe'a w tej samej minucie. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Kortrijk: Ilombé Mboyowi w 54. i Kristofowi D'Haene'owi w 65. minucie. Trener Standardu Liege postanowił zagrać agresywniej. W 81. minucie zmienił obrońcę Nicolasa Gavory'ego i na pole gry wprowadził napastnika Aleksandara Boljevicia. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. Zespół gości długo cieszył się prowadzeniem. Trwało to aż 48 minut, jednak drużyna Standardu Liege doprowadziła do remisu. Gola strzelił Konstantinos Laifis. Przy strzeleniu gola asystował Anthony Limbombe. Chwilę później trener Kortrijk postanowił bronić wyniku. W 83. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Abdula Ajaguna wszedł Christophe Lepoint, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół gości nie obronił wyniku i ostatecznie przegrał spotkanie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Standardu Liege w 89. minucie spotkania, gdy Selim Amallah strzelił drugiego gola. Bramka padła po podaniu Mehdiego Carceli-Gonzaleza. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-1. Zespół Kortrijk zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu jedną żółtą kartkę i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy trzy żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Kortrijk rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie KV Oostende. Natomiast 1 września RSC Anderlecht Bruksela będzie przeciwnikiem drużyny Standardu Liege w meczu, który odbędzie się w Brukseli.