Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 spotkań drużyna Waasland-Beveren wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż 11 razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu zawodnicy FC Brugge nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 16. minucie z rzutu karnego bramkę zdobył Hans Vanaken. Zespół gości otrząsnął się z chwilowego letargu. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Daan Heymans. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola asystował Joseph Efford. W 34. minucie kartkę dostał Din Sula z jedenastki gości. Niedługo później Hans Vanaken wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC Brugge, zdobywając kolejną bramkę w 39. minucie spotkania. Sytuację bramkową stworzył Ruud Vormer. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia ukarał kartką Brendana Schoonbaerta, zawodnika Waasland-Beveren. Zespół Waasland-Beveren ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 50. minucie wynik na 3-1 podwyższył David Okereke. Asystę przy bramce po raz kolejny zanotował Ruud Vormer. Jedyną kartkę w drugiej połowie obejrzał Emmanuel Dennis z FC Brugge. Była to 52. minuta starcia. W 63. minucie Jur Schryvers zastąpił Djihada Bizimanę. Między 65. a 79. minutą, boisko opuścili zawodnicy FC Brugge: Youssouph Badji, Emmanuel Dennis, David Okereke, na ich miejsce weszli: Michael Krmenčík, Charles De Ketelaere, Krépin Diatta. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Josepha Efforda, Matthiasa Verretha zajęli: Din Sula, Alessandro Albanese. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Gola na 4-1 na sześć minut przed zakończeniem meczu strzelił Michael Krmenčík. Bramka padła po podaniu Eduarda Sobola. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 4-1. Jedenastka FC Brugge była w posiadaniu piłki przez 67 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym pojedynku. Zespół FC Brugge zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Waasland-Beveren przyznał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 19 września jedenastka Waasland-Beveren rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie RSC Anderlecht Bruksela.