Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 90 razy. Drużyna Anderlechtu Bruksela wygrała aż 63 razy, zremisowała 14, a przegrała tylko 13. Już w pierwszych minutach zespół Anderlechtu Bruksela próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. W 33. minucie kartkę dostał David Bates, piłkarz gości. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Anderlechtu Bruksela w 36. minucie spotkania, gdy Lukas Nmecha strzelił z karnego pierwszego gola. W 38. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Johannę Ochieng z Cercle Brugge, a w 43. minucie Ognjena Vranjesza z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Anderlechtu Bruksela. W 59. minucie kartkę dostał Robbe Decostere z jedenastki gości. W tej samej minucie w drużynie Cercle Brugge doszło do zmiany. Frank Kanoute wszedł za Johannę Ochienga. Po chwili trener Cercle Brugge postanowił wzmocnić linię napadu i w 67. minucie zastąpił zmęczonego Anthony'ego Musabę. Na boisko wszedł Kylian Hazard, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W tej samej minucie za Alexandra Corryna wszedł Dimitar Valentinov. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Anderlechtu Bruksela, zdobywając kolejną bramkę. W 68. minucie wynik na 2-0 podwyższył Michael Murillo. Na siedem minut przed zakończeniem starcia sędzia pokazał kartkę Frankowi Kanoute'owi, piłkarzowi Cercle Brugge. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-0. Drużyna Anderlechtu Bruksela była w posiadaniu piłki przez 64 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy cztery. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.