Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 36 pojedynków jedenastka FC Brugge wygrała 21 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz sześć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Brugge w trzeciej minucie spotkania, gdy Hans Vanaken strzelił z karnego pierwszego gola. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. W 14. minucie sędzia pokazał kartkę Kristofowi D'Haene'owi z drużyny gości. Niedługo później Hans Vanaken wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC Brugge, zdobywając kolejną bramkę w 21. minucie spotkania. Asystę zanotował Ruud Vormer. W 39. minucie kartką został ukarany Lucas Rougeaux, piłkarz gości. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę jedenastka Kortrijk wyszła w zmienionym składzie, za Lucasa Rougeaux wszedł Petar Golubović. W 62. minucie Mbaye Diagne został zastąpiony przez Davida Okereke'a. A trener Kortrijk wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Abdula Ajaguna. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Christophe Lepoint. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia ukarał kartką Gary'ego Kagelmachera, zawodnika Kortrijk. W tej samej minucie w drużynie FC Brugge doszło do zmiany. Percy Tau wszedł za Loïsa Opendę. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Brugge w 68. minucie spotkania, gdy David Okereke strzelił trzeciego gola. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie siedem zdobytych bramek. Przy strzeleniu gola pomógł Siebe Schrijvers. W 71. minucie kartkę otrzymał Julien De Sart z Kortrijk. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Kortrijk doszło do zmiany. Imoh Ezekiel wszedł za Frasera Hornby'ego. Chwilę później trener FC Brugge postanowił bronić wyniku. W 77. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Hansa Vanakena wszedł Eder Alvarez-Balanta, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi FC Brugge utrzymać prowadzenie. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-0. Drużyna Kortrijk zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter nie ukarał zawodników FC Brugge żadną kartką, natomiast piłkarzom gości pokazał cztery żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Kortrijk rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Waasland-Beveren. Natomiast 10 listopada Royal Antwerp FC będzie rywalem zespołu FC Brugge w meczu, który odbędzie się w Deurnem.