Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 30 razy. Zespół KRC Genk wygrał aż 20 razy, zremisował cztery, a przegrał tylko sześć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedynego gola meczu strzelił Sébastien Dewaest dla drużyny KRC Genk. Bramka padła w tej samej minucie. Bramka padła po podaniu Driesa Woutersa. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki KRC Genk. W 53. minucie Joakim Mæhle został zmieniony przez Sandera Bergego. Od 64 minuty boisko opuścili zawodnicy Cercle Brugge : Julien Serrano, Calvin Dekuyper, Giulian Biancone, na ich miejsce weszli: Olivier Deman, Thibo Somers, Kévin Hoggas. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Dieumerciego Ndongali, Mbwany Samatty zajęli: Théo Bongonda, Ianis Hagi. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Cercle Brugge: Calvinowi Dekuyperowi w 76. i Godfredowi Donsahowi w 81. minucie. W drugiej połowie nie padły bramki. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Cercle Brugge przyznał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka Cercle Brugge rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Royal Excel Mouscron Péruwelz. Natomiast w środę Royal Antwerp FC zagra z drużyną KRC Genk na jej terenie.