Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 starć drużyna Waasland-Beveren wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo aż 14 razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Waasland-Beveren: Andrii Vukčeviciowi w 21. i Andreasowi Wieglowi w 27. minucie. W tej samej minucie minucie sędzia wskazał na wapno, jednak bramkarz nie bez kłopotów odbił nieudany strzał Niklasa Dorscha. Na szczęście wykonawca karnego zrehabilitował się dobijając piłkę i szczęśliwie zdobywając bramkę. Prawie natychmiast Roman Yaremchuk wywołał eksplozję radości wśród kibiców KAA Gent , zdobywając kolejną bramkę w 29. minucie pojedynku. Asystę zanotował Osman Bukari. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy KAA Gent w 37. minucie spotkania, gdy Roman Yaremchuk strzelił trzeciego gola. Przy zdobyciu bramki pomógł Milad Mohammadi. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 44. minucie Roman Yaremchuk hat-tricka ustrzelił zmieniając wynik na 0-4. Asystę przy bramce zaliczył Vadis Odjidja-Ofoe. Na drugą połowę drużyna Waasland-Beveren wyszła w zmienionym składzie, za Daana Heymansa, Alessandra Albanesego weszli Joseph Efford, Alexis Gamboa. Zawodnicy Waasland-Beveren szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 51. minucie bramkę pocieszenia zdobył Danel Sinani. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Alexisowi Gamboa z Waasland-Beveren. Była to 53. minuta spotkania. Po chwili trener KAA Gent postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Vadisa Odjidja-Ofoego. Na boisko wszedł Mathéo Parmentier, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 71. minucie Jur Schryvers zastąpił Aboubakary'ego Koitę. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-4. Sędzia nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Waasland-Beveren pokazał trzy żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Waasland-Beveren rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie KAS Eupen. Natomiast w niedzielę RSC Anderlecht Bruksela zagra z jedenastką KAA Gent na jej terenie.