Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 14 razy. Zespół KRC Genk wygrał aż dziewięć razy, zremisował trzy, a przegrał tylko dwa. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Tuż po przerwie zespół Exclu Mouscron objął prowadzenie. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy bramkę zdobył Jonah Osabutey. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 54. minucie sędzia przyznał kartkę Frankowi Boi z drużyny gości. Trener KRC Genk postanowił zagrać agresywniej. W 60. minucie zmienił pomocnika Ianisa Hagiego i na pole gry wprowadził napastnika Ebere'a Onuachu, który w bieżącym sezonie ma na koncie już dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu arbiter ukarał kartką Nathana De Medinę, zawodnika gości. W 72. minucie w drużynie KRC Genk doszło do zmiany. Bryan Heynen wszedł za Patrika Hroszovskiego. W 73. minucie Fabrice Olinga został zastąpiony przez Sebastjana Spahiu. Jedenastka KRC Genk nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 75. minucie gola wyrównującego strzelił Ebere Onuachu. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Junya Ito. W 80. minucie Benjamin Van Durmen został zmieniony przez Dimitriego Mohameda, co miało wzmocnić drużynę Exclu Mouscron. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Théo Bongondę na Stephena Odeya. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom KRC Genk: Jhonowi Lucumíemu i Bryanowi Heynenowi. Chwilę później trener Exclu Mouscron postanowił bronić wyniku. W czwartej minucie doliczonego czasu meczu postawił na defensywę. Za napastnika Jonaha Osabuteya wszedł Jonathan Buatu, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Jedenastka Exclu Mouscron nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała spotkanie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników KRC Genk w 90. minucie spotkania, gdy Ebere Onuachu zdobył drugą bramkę. Przy strzeleniu gola pomagał Joakim Mæhle. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-1. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.