Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 spotkań drużyna Waasland-Beveren wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż dziewięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Waasland-Beveren: Djihadowi Bizimanie w 7. i Daamowi Foulonowi w 25. minucie. Tymczasem to piłkarze Waasland-Beveren otworzyli wynik. Po pół godzinie gry z rzutu karnego bramkę zdobył Francesco Forte. W 42. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Hansa Vanakena z FC Brugge, a w pierwszej minucie doliczonego czasu Maximiliana Caufrieza z drużyny przeciwnej. Zawodnicy FC Brugge nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W drugiej minucie doliczonego czasu Hans Vanaken wyrównał wynik meczu z karnego. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Drugą połowę jedenastka Waasland-Beveren rozpoczęła w zmienionym składzie, za Andreasa Wiegla wszedł Aleksandar Vukotić. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę FC Brugge przyniosły efekt bramkowy. W 48. minucie na listę strzelców wpisał się David Okereke. W 59. minucie Xian Emmers został zastąpiony przez Matthiasa Verretha. Chwilę później trener FC Brugge postanowił bronić wyniku. W 64. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Emmanuela Dennisa wszedł Thibault Vlietinck, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce FC Brugge utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę jedenastce FC Brugge udało się strzelić gola i wygrać. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół FC Brugge, strzelając kolejnego gola. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy Hans Vanaken ponownie strzelił gola zmieniając wynik na 1-3. Sytuację bramkową stworzył Ruud Vormer. W 79. minucie David Okereke został zmieniony przez Siebe'a Schrijversa, a za Arnauta Groenevelda wszedł na boisko Loïs Openda, co miało wzmocnić jedenastkę FC Brugge. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Djihada Bizimanę na Stefana Miloševicia. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-3. Zespół FC Brugge był w posiadaniu piłki przez 62 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Piłkarze Waasland-Beveren otrzymali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka FC Brugge zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Sint-Truidense VV. Natomiast 4 sierpnia Royal Antwerp FC będzie przeciwnikiem drużyny Waasland-Beveren w meczu, który odbędzie się w Deurnem.