Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 25 meczów drużyna Zulte-Waregem wygrała 10 razy i zanotowała osiem porażek oraz siedem remisów. Już w pierwszych minutach drużyna Zulte-Waregem próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Niedługo po rozpoczęciu meczu Nikola Storm wywołał eksplozję radości wśród kibiców KV Mechelen , strzelając gola w 20. minucie meczu. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Onur Kaya. W 38. minucie kartkę obejrzał Luka Zarandia z Zulte-Waregem. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu KV Mechelen. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników KV Mechelen w 56. minucie spotkania, gdy Gustav Engvall zdobył drugą bramkę. Bramka padła po podaniu Nikoli Storma. W 59. minucie kartkę dostał Henrik Bjørdal, piłkarz gospodarzy. W tej samej minucie William Togui został zastąpiony przez Igora Rincka. W 67. minucie kartkę dostał Onur Kaya z zespołu gości. W 68. minucie sędzia wskazał na jedenasty metr, jednak Cyle Larin nie zmienił rezultatu meczu. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. W 77. minucie Gustav Engvall został zmieniony przez Dante Vanzeira, co miało wzmocnić drużynę KV Mechelen. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lukę Zarandię na Mathieu De Smeta. Po chwili trener KV Mechelen postanowił bronić wyniku. W 86. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Nikolę Storma wszedł Alexander Corryn, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce KV Mechelen utrzymać prowadzenie. W doliczonym czasie gry arbiter pokazał kartkę Mikaelowi Soisalowi, zawodnikowi Zulte-Waregem. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0-2. Piłkarze gospodarzy otrzymali w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Zulte-Waregem rozegra kolejny mecz w Liège. Jej rywalem będzie Standard Liege. Tego samego dnia KRC Genk zagra z zespołem KV Mechelen na jego terenie.