Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 35 razy. Zespół Kortrijk wygrał aż 19 razy, zremisował osiem, a przegrał tylko osiem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Waasland-Beveren w 10. minucie spotkania, gdy Daan Heymans zdobył pierwszą bramkę. Asystę przy golu zanotował Alessandro Albanese. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w drugiej minucie doliczonego czasu gry, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Aleksandarowi Vukoticiowi i Christophe'owi Lepointowi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Waasland-Beveren. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Waasland-Beveren: Alessandrowi Albanesemu w 51. i Maximilianowi Caufriezowi w 52. minucie. W 54. minucie bramkę wyrównującą zdobył z karnego Ilombé Mboyo. Niedługo później trener Waasland-Beveren postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Alessandra Albanesego. Na boisko wszedł Aboubakary Koita, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Waasland-Beveren przyniosły efekt bramkowy. W 68. minucie Aboubakary Koita dał prowadzenie swojej jedenastce. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Andrija Vukčević. W 69. minucie Loïc Ritière został zastąpiony przez Faïza Selemaniego. W następstwie utraty bramki trener Kortrijk postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił pomocnika Hannesa Van der Bruggena i na pole gry wprowadził napastnika Pape Guèyego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 81. minucie sędzia ukarał kartką Daana Heymansa, piłkarza Waasland-Beveren. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Daan Heymans po raz drugi trafił do bramki zmieniając wynik na 1-3. Przy strzeleniu gola asystował Joseph Efford. Cztery minuty później kartkę dostał Faïz Selemani z jedenastki gospodarzy. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-3. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu Waasland-Beveren, który potrzebował tylko sześciu celnych strzałów, żeby trzy razy pokonać bramkarza rywali. Sędzia w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gości, natomiast w drugiej trzy. Piłkarze Kortrijk otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast jedenastka Waasland-Beveren w drugiej połowie dokonała jednej zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Kortrijk rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego rywalem będzie KAA Gent. Natomiast 17 sierpnia Standard Liege zagra z zespołem Waasland-Beveren na jego terenie.