Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 50 starć jedenastka KRC Genk wygrała 21 razy i zanotowała 18 porażek oraz 11 remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Teddy Chevalier wywołał eksplozję radości wśród kibiców Kortrijk , strzelając gola w 18. minucie spotkania. Asystę przy bramce zaliczył Lucas Rougeaux. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Kortrijk. Drugą połowę jedenastka KRC Genk rozpoczęła w zmienionym składzie, za Junyę Ito wszedł Mike Trésor. W 50. minucie arbiter ukarał kartką Bryana Heynena, piłkarza gości. Zawodnicy KRC Genk nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 52. minucie gola wyrównującego strzelił Ebere Onuachu. Sytuację bramkową stworzył Mike Trésor. W 55. minucie sędzia pokazał kartkę Lucasowi Rougeaux z Kortrijk. Chwilę później trener Kortrijk postanowił bronić wyniku. W 57. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Pape'a Guèyego wszedł Gilles Dewaele, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół gospodarzy nie obronił wyniku i ostatecznie przegrał spotkanie. W 65. minucie Mark McKenzie został zastąpiony przez Jhona Lucumíego. W 73. minucie kartkę dostał Carel Eiting, piłkarz KRC Genk. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników KRC Genk w 90. minucie spotkania, gdy Daniel Muñoz zdobył drugą bramkę. Przy strzeleniu gola ponownie asystę zaliczył Mike Trésor. W doliczonej czwartej minucie starcia kartkę obejrzał Gerardo Arteaga z drużyny gości. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-2. Jedenastka KRC Genk była w posiadaniu piłki przez 75 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. Piłkarze gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy trzy. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Natomiast jedenastka KRC Genk w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Kortrijk rozegra kolejny mecz w Brukseli. Jej rywalem będzie Royale Union Saint-Gilloise. Tego samego dnia Oud-Heverlee Leuven zagra z jedenastką KRC Genk na jej terenie.