Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 57 razy. Zespół KAA Gent wygrał aż 31 razy, zremisował 13, a przegrał tylko 13. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 21. minucie sędzia wyrzucił z boiska Romana Yaremchuka z KAA Gent. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Kortrijk: Julienowi De Sartowi w 31. i Ericowi Ocanseyowi w 34. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę zespół Kortrijk rozpoczął w zmienionym składzie, za Juliena De Sarta wszedł Hannes Van der Bruggen. Dopiero w drugiej połowie Faïz Selemani wywołał eksplozję radości wśród kibiców Kortrijk, zdobywając bramkę w 49. minucie meczu. Asystę zanotował Eric Ocansey. Trener KAA Gent wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Laurenta Depoitre'a. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Elisha Owusu. W 75. minucie Pape Guèye został zastąpiony przez Christophe'a Lepointa. Jedyną żółtą kartkę w drugiej połowie otrzymał Christophe Lepoint z Kortrijk. Była to 82. minuta pojedynku. W 82. minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Sulayman Marreh, Tim Kleindienst, a na ich miejsce weszli Milad Mohammadi, Niklas Dorsch. Chwilę później trener Kortrijk postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 85. minucie na plac gry wszedł Michiel Jonckheere, a murawę opuścił Faïz Selemani. W 88. minucie w drużynie Kortrijk doszło do zmiany. Jovan Stojanović wszedł za Ilombé Mboya. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał jedną czerwoną kartkę piłkarzom KAA Gent, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał trzy żółte. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Natomiast drużyna KAA Gent w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 9 stycznia zespół Kortrijk zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie KRC Genk. Natomiast 10 stycznia KFCO Beerschot-Wilrijk będzie rywalem drużyny KAA Gent w meczu, który odbędzie się w Antwerpii.