Zespół FC Brugge bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała pierwsze miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 63 razy. Jedenastka FC Brugge wygrała aż 39 razy, zremisowała 14, a przegrała tylko 10. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Kortrijk nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 18. minucie Zinho Gano dał prowadzenie swojej drużynie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Pape Guèye. Zawodnicy gości nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 21. minucie bramkę wyrównującą zdobył Eduard Sobol. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Sambou Sissoko z jedenastki gospodarzy. Była to 45. minuta pojedynku. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 52. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Ruuda Vormera z FC Brugge, a w 63. minucie Erica Ocanseya z drużyny przeciwnej. W 64. minucie Charles De Ketelaere został zastąpiony przez Daniela Péreza. Chwilę później trener Kortrijk postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Sambou Sissoko. Na boisko wszedł Yevhen Makarenko, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 73. minucie sędzia ukarał kartką Faïza Selemaniego, piłkarza gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników FC Brugge w 77. minucie spotkania, gdy Hans Vanaken strzelił z rzutu karnego drugiego gola. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Na 12 minut przed zakończeniem spotkania w zespole Kortrijk doszło do zmiany. Teddy Chevalier wszedł za Erica Ocanseya. W tej samej minucie trener FC Brugge postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Youssouph Badji, a murawę opuścił Tahith Chong. W 79. minucie Hans Vanaken został zmieniony przez Edera Alvareza-Balantę, co miało wzmocnić drużynę FC Brugge. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Pape'a Guèyego na Muhammeda Badamosiego. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 90. minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Danielowi Pérezowi i Petarowi Goluboviciowi. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-2. Sędzia przyznał cztery żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom FC Brugge pokazał dwie. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 11 kwietnia drużyna Kortrijk rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Waasland-Beveren. Tego samego dnia RSC Anderlecht Bruksela będzie rywalem jedenastki FC Brugge w meczu, który odbędzie się w Brukseli.