Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem jedenastki Beerschot-Wilrijka. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Bas Dost wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC Brugge , strzelając gola w 15. minucie spotkania. Asystę zaliczył Charles De Ketelaere. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Brugge w 19. minucie spotkania, gdy Odilon Kossounou zdobył drugą bramkę. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Dariowi Van den Buijsowi z Beerschot-Wilrijka. Była to 43. minuta starcia. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę zespół Beerschot-Wilrijka rozpoczął w zmienionym składzie, za Yan Vorogovskiy wszedł Marius Noubissi. W pierwszych minutach drugiej połowy arbiter przyznał kartkę Eduardowi Sobolowi z drużyny gości. W 57. minucie Eduard Sobol został zmieniony przez Federica Riccę. W 67. minucie sędzia pokazał kartkę Janowi Van den Berghowi, zawodnikowi Beerschot-Wilrijka. Na 13 minut przed zakończeniem pojedynku w jedenastce Beerschot-Wilrijka doszło do zmiany. Blessing Eleke wszedł za Toma Pietermaata. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Brugge w 82. minucie spotkania, gdy Noa Noëll strzelił trzeciego gola. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomógł Ruud Vormer. W 83. minucie kartkę dostał Noa Noëll, piłkarz gości. Chwilę później trener FC Brugge postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 84. minucie na plac gry wszedł Youssouph Badji, a murawę opuścił Charles De Ketelaere. W tej samej minucie Noa Noëll został zmieniony przez Davida Okereke'a, a za Matsa Ritsa wszedł na boisko Stefano Denswil, co miało wzmocnić drużynę FC Brugge. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ismailę Coulibaly na George'a Broadbenta. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 0-3. Jedenastka Beerschot-Wilrijka zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna Beerschot-Wilrijka rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie KAS Eupen. Tego samego dnia KV Oostende zagra z drużyną FC Brugge na jej terenie.