Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 12 razy. Jedenastka Zulte-Waregem wygrała aż 10 razy, zremisowała dwa, nie przegrywając żadnego meczu. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Eupen: Isaacowi Nuhu w 32. i Jordiemu Amatowi w 33. minucie. W tym czasie to zawodnicy Zulte-Waregem otworzyli wynik. W 35. minucie z rzutu karnego bramkę zdobył Jelle Vossen. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. Jedenastka gospodarzy otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Isaac Nuhu. Asystę zaliczył Smail Prevljak. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 63. minucie kartkę obejrzał Abdoulaye Sissako z zespołu gości. W tej samej minucie Jens Cools został zastąpiony przez Borisa Lamberta. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Eupen doszło do zmiany. Konan Jocelyn wszedł za Juliena Fontaine'a. Chwilę później trener Zulte-Waregem postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 74. minucie zastąpił zmęczonego Lasse Vigena. Na boisko wszedł Derek Kutesa, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 84. minucie w jedenastce Zulte-Waregem doszło do zmiany. Ibrahima Seck wszedł za Abdoulaye Sissako. Na cztery minuty przed zakończeniem meczu arbiter ukarał kartką Stefa Peetersa, zawodnika gospodarzy. W tej samej minucie trener Eupen postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Leonardo Rocha, a murawę opuścił Smail Prevljak. W 88. minucie sędzia pokazał kartkę Davidowi Hubertowi, piłkarzowi Zulte-Waregem. W drugiej połowie nie padły bramki. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Zulte-Waregem w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 20 listopada drużyna Zulte-Waregem zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie KAA Gent. Tego samego dnia Standard Liege będzie przeciwnikiem zespołu Eupen w meczu, który odbędzie się w Liège.