Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 69 spotkań zespół Royalu Antwerp wygrał 22 razy i zanotował 20 porażek oraz 27 remisów. Już w pierwszych minutach drużyna KAA Gent próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Nillowi De Pauwowi z Royalu Antwerp. Była to 36. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 52. minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, ale Sven Kums nie zmienił rezultatu meczu. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała jedenastka gospodarzy. W 54. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Martina Honglę z Royalu Antwerp, a w 71. minucie Osmana Bukariego z drużyny przeciwnej. Jedynego gola meczu strzelił Martin Hongla dla zespołu Royalu Antwerp. Bramka padła w tej samej minucie. Asystę zaliczył Faris Haroun. W 76. minucie za Alessia Castro-Montes'a wszedł Milad Mohammadi. Na osiem minut przed zakończeniem pojedynku w drużynie KAA Gent doszło do zmiany. Elisha Owusu wszedł za Niklasa Dorscha. Trener KAA Gent wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Tima Kleindiensta. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Sulayman Marreh. Chwilę później trener Royalu Antwerp postanowił bronić wyniku. W 86. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Nilla De Pauwa wszedł Dylan Batubinsika, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Royalu Antwerp utrzymać prowadzenie. W tej samej minucie w drużynie Royalu Antwerp doszło do zmiany. Frank Thierry wszedł za Farisa Harouna. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom KAA Gent, a zawodnikom gości pokazał dwie. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Royalu Antwerp w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższą środę jedenastka Royalu Antwerp zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Cercle Brugge KSV. Natomiast w czwartek KRC Genk będzie gościć drużynę KAA Gent.