Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Drużyna KAA Gent wygrała jeden raz, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu piłkarze KAA Gent nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 19. minucie bramkę zdobył Gianni Bruno. Asystę zaliczył Alessio Castro-Montes. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny KAA Gent. Na drugą połowę zespół Beerschot-Wilrijka wyszedł w zmienionym składzie, za Blessinga Eleke'a wszedł Leon Kreković. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników KAA Gent w 47. minucie spotkania, gdy Tarik Tissoudali zdobył drugą bramkę. Bramka padła po podaniu Christophera Opériego. W 61. minucie za Gianniego Brunona wszedł Vakoun Bayo. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Beerschot-Wilrijka doszło do zmiany. Marius Noubissi wszedł za Musashiego Suzukiego. Piłkarze gości odpowiedzieli strzeleniem gola. W 73. minucie bramkę kontaktową zdobył Abdoulie Sanyang. Asystę przy golu zanotował Ismaila Coulibaly. Prawie natychmiast Marius Noubissi wywołał eksplozję radości wśród kibiców Beerschot-Wilrijka, zdobywając kolejną bramkę w 77. minucie pojedynku. Przy zdobyciu bramki asystował Raphael Holzhauser. W 80. minucie kartkę obejrzał Alessio Castro-Montes z KAA Gent. Na osiem minut przed zakończeniem starcia w zespole KAA Gent doszło do zmiany. Adewale Oladoye wszedł za Juliena De Sarta. W następstwie utraty bramki trener KAA Gent postanowił zagrać agresywniej. W 83. minucie zmienił obrońcę Alessia Castro-Montes'a i na pole gry wprowadził napastnika Yonasa Maledego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W tej samej minucie boisko opuścili piłkarze KAA Gent: Joseph Okumu, Sven Kums, a na ich miejsce weszli Bruno Godeau, Vadis Odjidja-Ofoe. Chwilę później trener Beerschot-Wilrijka postanowił bronić wyniku. W 84. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Abdouliego Sanyanga wszedł Mohamed Halaimia, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Beerschot-Wilrijka utrzymać remis. W doliczonej drugiej minucie meczu w jedenastce Beerschot-Wilrijka doszło do zmiany. Tom Bart wszedł za Raphaela Holzhausera. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia nie ukarał zawodników Beerschot-Wilrijka żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast zespół Beerschot-Wilrijka w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna Beerschot-Wilrijka zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Royale Union Saint-Gilloise. Natomiast 8 sierpnia KV Oostende będzie gościć drużynę KAA Gent.