Był to pojedynek na szczycie tabeli. Zapowiadało się ciekawe starcie, gdyż grały ze sobą pierwszy i ósmy zespół Firstu Division A. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 137 spotkań drużyna FC Brugge wygrała 52 razy i zanotowała 49 porażek oraz 36 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Standardu Liege w trzeciej minucie spotkania, gdy Merveille Bokadi strzelił pierwszego gola. Zawodnicy FC Brugge nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 19. minucie Hans Vanaken wyrównał wynik meczu. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Noa Noëll. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę FC Brugge przyniosły efekt bramkowy. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Bas Dost. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego piąte trafienie w sezonie. Drugą połowę drużyna Standardu Liege rozpoczęła w zmienionym składzie, za Gojka Cimirota wszedł Jackson Muleka. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł kolejny gol w tym spotkaniu. W 49. minucie wynik ustalił Noa Noëll. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Clinton Mata. W 58. minucie za Maxime'a Lestienne'a wszedł Mehdi Carcela-Gonzalez. W tej samej minucie w zespole Standardu Liege doszło do zmiany. Konstantinos Laifis wszedł za Michela-Ange'a Balikwishę. A trener FC Brugge wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Charles'a De Ketelaere'a. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić David Okereke. Od 62. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki zawodnikom Standardu Liege i jedną drużynie przeciwnej. Między 71. a 86. minutą, boisko opuścili zawodnicy FC Brugge: Eduard Sobol, Bas Dost, Ruud Vormer, na ich miejsce weszli: Stefano Denswil, Youssouph Badji, Eder Alvarez-Balanta. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Nicolasa Gavory'ego, Hugona Siqueta zajęli: William Balikwisha, Damjan Pavlovic. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 3-1. Jedenastka Standardu Liege zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Standardu Liege przyznał cztery. Drużyna FC Brugge w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna FC Brugge zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Waasland-Beveren. Tego samego dnia Oud-Heverlee Leuven zagra z jedenastką Standardu Liege na jej terenie.