Zespół FC Brugge bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała pierwsze miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 114 starć zespół FC Brugge wygrał 55 razy i zanotował 31 porażek oraz 28 remisów. Od początku meczu obie drużyny postawiły na obronę, co spowodowało senną atmosferę na boisku na początku meczu. Kibice KAA Gent nie mogli już doczekać się wprowadzenia Romana Bezusa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Vadis Odjidja-Ofoe. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Milad Mohammadi z KAA Gent. Była to 26. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu kartkę dostał Hans Vanaken, piłkarz FC Brugge. W 59. minucie za Davida Okereke'a wszedł Noa Noëll. W 62. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Simona Delego z FC Brugge, a w 64. minucie Niklasa Dorscha z drużyny przeciwnej. W 68. minucie do własnej bramki trafił zawodnik FC Brugge Federico Ricca. W 69. minucie Ruud Vormer został zmieniony przez Matsa Ritsa, co miało wzmocnić drużynę FC Brugge. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Osmana Bukariego na Tima Kleindiensta w 78. minucie oraz Alessia Castro-Montes'a na Igora Plastuna w tej samej minucie. W 84. minucie sędzia przyznał kartkę Noa Noëllowi z jedenastki gospodarzy. Po chwili trener FC Brugge postanowił skorzystać ze swojego jokera. W pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku na plac gry wszedł Youssouph Badji, a murawę opuścił Clinton Mata. Minutę później kartkę obejrzał Tim Kleindienst z KAA Gent. Drużyna FC Brugge miała 15 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza KAA Gent. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż dziewięć celnych strzałów. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka FC Brugge rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie KAS Eupen. Tego samego dnia KV Kortrijk będzie gościć jedenastkę KAA Gent.