Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 pojedynków jedenastka Royale Union Saint-Gilloise wygrała trzy razy i tyle samo razy przegrywała. Cztery mecze zakończyły się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 22. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Leonarda Lopesa z Cercle Brugge, a w 24. minucie Teddy'ego Teumę z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Drugą połowę drużyna Royale Union Saint-Gilloise rozpoczęła w zmienionym składzie, za Damiena Marcqa, Jonasa Bagera weszli Senne Lynen, Siebe Van der Heyden. Trener Royale Union Saint-Gilloise postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 58. minucie na plac gry wszedł Jean Amani, a murawę opuścił Senne Lynen. Dopiero w drugiej połowie Dante Vanzeir wywołał eksplozję radości wśród kibiców Royale Union Saint-Gilloise, zdobywając bramkę w 60. minucie meczu. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Deniz Undav. W 65. minucie Dino Hotič został zmieniony przez Oliviera Demana. Kibice Cercle Brugge nie mogli już doczekać się wprowadzenia Walda Rubia. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Rabbi Matondo. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę obejrzał Siebe Van der Heyden z zespołu gości. W 73. minucie boisko opuścili piłkarze Cercle Brugge: Hannes Van der Bruggen, Charles Vanhoutte, a na ich miejsce weszli Jesper Daland, Elimane Kanoute. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Royale Union Saint-Gilloise w 79. minucie spotkania, gdy Dante Vanzeir strzelił drugiego gola. Przy zdobyciu bramki ponownie pomagał Deniz Undav. W 81. minucie kartkę dostał Waldo Rubio, piłkarz gospodarzy. W tej samej minucie Boris Popović został zmieniony przez Áleksa Millána, co miało wzmocnić drużynę Cercle Brugge. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Dante Vanzeira na Kaoru Mitomę. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Royale Union Saint-Gilloise w 84. minucie spotkania, gdy Loïc Lapoussin zdobył trzecią bramkę. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę przy bramce zanotował Kaoru Mitoma. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania w drużynie Royale Union Saint-Gilloise doszło do zmiany. Felipe Avenatti wszedł za Deniza Undava. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-3. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Cercle Brugge w pierwszej połowie, w drugiej również jedną. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej także jedną. Obie jedenastki wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 16 października drużyna Royale Union Saint-Gilloise będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie RFC Seraing. Tego samego dnia KV Oostende będzie gościć jedenastkę Cercle Brugge.