Jedenastka FC Brugge bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała pierwsze miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 89 razy. Zespół FC Brugge wygrał aż 63 razy, zremisował 15, a przegrał tylko 11. Taktyka trenera zespołu Cercle Brugge już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupił się on głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców zespołu Cercle Brugge. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Cercle Brugge otworzyli wynik. W 28. minucie Anthony Musaba dał prowadzenie swojej drużynie. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Niedługo później Brandon Mechele wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC Brugge, zdobywając bramkę w 37. minucie pojedynku. Sytuację bramkową stworzył Odilon Kossounou. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 54. minucie kartkę dostał Stefano Denswil, piłkarz FC Brugge. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników FC Brugge w 58. minucie spotkania, gdy Noa Noëll strzelił drugiego gola. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Basa Dosta. W 63. minucie w jedenastce Cercle Brugge doszło do zmiany. Hannes Van der Bruggen wszedł za Kévina Hoggasa. A trener FC Brugge wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Davida Okereke'a. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy i ma na koncie aż cztery zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Noa Noëll. W 67. minucie Jérémy Taravel został zastąpiony przez Leonarda Lopesa. Na kwadrans przed zakończeniem starcia w jedenastce FC Brugge doszło do zmiany. Eder Alvarez-Balanta wszedł za Hansa Vanakena. W 79. minucie sędzia pokazał kartkę Matsowi Ritsowi z FC Brugge. Na murawie, jak to często zdarzało się Cercle Brugge w tym sezonie, pojawił się Alexander Corryn, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 84. minucie Giuliana Biancone'a. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. W tej samej minucie Ike Ugbo został zmieniony przez Ahoueke'a Denkeya, a za Anthony'ego Musabę wszedł na boisko Thibo Somers, co miało wzmocnić zespół Cercle Brugge. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Basa Dosta na Eduarda Sobola. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-2. Drużyna FC Brugge była w posiadaniu piłki przez 63 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. Arbiter nie ukarał zawodników Cercle Brugge żadną kartką, natomiast piłkarzom FC Brugge przyznał dwie żółte. Zespół Cercle Brugge w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Natomiast jedenastka FC Brugge w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę drużyna FC Brugge zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Standard Liege. Tego samego dnia Sint-Truidense VV będzie gościć zespół Cercle Brugge.