Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna Cercle Brugge przebywa na dole tabeli zajmując 17. pozycję, za to zespół Beerschot-Wilrijka zajmując siódme miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Cercle Brugge otworzyli wynik. W 18. minucie na listę strzelców wpisał się Giulian Biancone. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się David Bates. W 33. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Ryana Sanusiego, zawodnika gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Cercle Brugge w 34. minucie spotkania, gdy Ike Ugbo zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. To już trzynaste trafienie tego zawodnika w sezonie. W 38. minucie arbiter wyrzucił z boiska Dimitara Valentinova z Cercle Brugge. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy żółtą kartkę otrzymał Leonardo Lopes z Cercle Brugge. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na murawie, jak to często zdarzało się Beerschot-Wilrijkowi w tym sezonie, pojawił się Pierre Bourdin, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 46. minucie Frédérica Fransa. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. Na drugą połowę drużyna Cercle Brugge wyszła w zmienionym składzie, za Oliviera Demana wszedł Alexander Corryn. Także zespół Beerschot-Wilrijka rozpoczął w zmienionym składzie, za Yan Vorogovskiy wszedł Abdoulie Sanyang. W 49. minucie żółtą kartką został ukarany Giulian Biancone, piłkarz Cercle Brugge. Zawodnicy Beerschot-Wilrijka odpowiedzieli strzeleniem gola. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy wynik ustalił Jan Van den Bergh. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Raphael Holzhauser. W 65. minucie Loris Brogno został zmieniony przez Zakarię Bakkalego. W 73. minucie sędzia przyznał żółtą kartkę Ike'owi Ugbo z zespołu gospodarzy. Chwilę później trener Cercle Brugge postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Ahoueke Denkey, a murawę opuścił Ike Ugbo. W tej samej minucie Kévin Hoggas został zmieniony przez Hannesa Van der Bruggena, a za Leonarda Lopesa wszedł na boisko Dino Hotič, co miało wzmocnić drużynę Cercle Brugge. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Toma Barta na Blessinga Eleke'a. Zespołowi Beerschot-Wilrijka zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Cercle Brugge. Arbiter pokazał trzy żółte kartki i jedną czerwoną piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Beerschot-Wilrijka przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wymienili po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna Beerschot-Wilrijka rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Royal Charleroi Sporting Club. Natomiast w sobotę Oud-Heverlee Leuven zagra z zespołem Cercle Brugge na jego terenie.