Jedenastka Anderlechtu Bruksela bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała czwartą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 86 spotkań jedenastka Anderlechtu Bruksela wygrała 44 razy i zanotowała 19 porażek oraz 23 remisy. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Júniorowi Piusowi z Saint-Truidense. Była to 35. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę jedenastka Saint-Truidense rozpoczęła w zmienionym składzie, za Christophera Durkina wszedł Dimitri Lavalée. W 51. minucie kartką został ukarany Dimitri Lavalée, piłkarz Saint-Truidense. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Anderlechtu Bruksela w 60. minucie spotkania, gdy Lior Refaelov zdobył pierwszą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Joshui Zirkzeego. W 63. minucie za Dimitriego Lavaléego wszedł Daichi Hayashi. Chwilę później trener Anderlechtu Bruksela postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 66. minucie na plac gry wszedł Benito Raman, a murawę opuścił Joshua Zirkzee. A kibice Saint-Truidense nie mogli już doczekać się wprowadzenia Taichiego Harę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Jorge Teixeira. W 73. minucie Robert Bauer został zmieniony przez Aboubakary'ego Koitę, a za Yumę Suzuki wszedł na boisko Nelson Balongo, co miało wzmocnić zespół Saint-Truidense. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Liora Refaelova na Majeeda Ashimeru oraz Yariego Verschaerena na Taylora Harwooda-Bellisa. W ostatnich minutach spotkania na boisku kibice domagali się kolejnych bramek. W doliczonej piątej minucie pojedynku wynik ustalił Majeed Ashimeru. Przy strzeleniu gola asystował Benito Raman. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-0. Arbiter nie ukarał zawodników Anderlechtu Bruksela żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał dwie żółte. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Saint-Truidense w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Już w najbliższą sobotę jedenastka Saint-Truidense rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie KAA Gent. Natomiast w niedzielę Club Brugge KV będzie gościć drużynę Anderlechtu Bruksela.