Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 spotkań zespół Oud-Heverlee wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W szóstej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania na listę strzelców wpisał się Sory Kaba. To już czwarte trafienie tego piłkarz w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Xavier Mercier. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Oud-Heverlee w 15. minucie spotkania, gdy Mathieu Maertens strzelił drugiego gola. Przy zdobyciu bramki pomógł Casper De Norre. Piłkarze Anderlechtu Bruksela odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 40. minucie gola kontaktowego strzelił Joshua Zirkzee. Asystę przy bramce zanotował Sergio Gómez. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie otrzymał Joshua Zirkzee z Anderlechtu Bruksela. Była to 44. minuta spotkania. W 68. minucie Yari Verschaeren został zmieniony przez Liora Refaelova. W 70. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Michael Murillo osłabiając tym samym drużynę gospodarzy. Po chwili trener Anderlechtu Bruksela postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 77. minucie na plac gry wszedł Majeed Ashimeru, a murawę opuścił Mats Olsson. W tej samej minucie Benito Raman został zmieniony przez Bogdana Vasylyovycha, a za Anouara Aita wszedł na boisko Francis Apelete, co miało wzmocnić zespół Anderlechtu Bruksela. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mathieu Maertensa na Alexis De Sart. Kibice Oud-Heverlee nie mogli już doczekać się wprowadzenia Thibaulta Vlietincka. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Mousa Al-Tamari. W samej końcówce meczu w drużynie Anderlechtu Bruksela doszło do zmiany. Mario Stroeykens wszedł za Taylora Harwooda-Bellisa. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry żółtą kartkę dostał Siebe Schrijvers z zespołu gości. Drużyna gości długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 54 minuty, jednak zespół Anderlechtu Bruksela doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Joshua Zirkzee. Sześć minut później sędzia wyrzucił z boiska Majeeda Ashimeru z Anderlechtu Bruksela. W ósmej minucie doliczonego czasu starcia arbiter wskazał na jedenasty metr, jednak bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna gości. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-2. Zespół Anderlechtu Bruksela zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę i dwie czerwone zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Oud-Heverlee przyznał jedną żółtą. Drużyna Anderlechtu Bruksela w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. Już w najbliższy piątek drużyna Oud-Heverlee będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie KV Oostende. Natomiast 7 listopada Royal Antwerp FC będzie przeciwnikiem zespołu Anderlechtu Bruksela w meczu, który odbędzie się w Deurnem.