Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 19 meczów jedenastka Royalu Antwerp wygrała pięć razy i tyle samo razy przegrywała. Dziewięć meczów zakończyło się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Dieumerci Mbokani z zespołu gości. Była to siódma minuta starcia. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Royalu Antwerp w 21. minucie spotkania, gdy Amara Baby strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Royalu Antwerp. Drugą połowę drużyna KAA Gent rozpoczęła w zmienionym składzie, za Romana Bezusa wszedł Giorgi Chakvetadze. Trener KAA Gent postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 58. minucie na plac gry wszedł Stallone Limbombe, a murawę opuścił Brecht Dejaegere. W 68. minucie arbiter ukarał kartką Romana Yaremchuka, zawodnika gospodarzy. W 75. minucie Arnaud Souquet zastąpił Giorgiego Kvilitaię. Mimo że jedenastka KAA Gent nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 54 ataki oddała tylko cztery celne strzały, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 77. minucie Giorgi Chakvetadze wyrównał wynik meczu. Bramka padła po podaniu Jonathana Davida. Chwilę później trener Royalu Antwerp postanowił wzmocnić linię pomocy i w 80. minucie zastąpił zmęczonego Amarę Baby'ego. Na boisko wszedł Matheus, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Royalu Antwerp przyniosły efekt bramkowy. Na osiem minut przed zakończeniem spotkania wynik ustalił Lior Refaelov. To już dziesiąte trafienie tego piłkarza w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Omar Govea. W 89. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Dylana Bronna z KAA Gent, a w 90. minucie Farisa Harouna z drużyny przeciwnej. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-2. Przewaga jedenastki KAA Gent w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Zawodnicy obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.