Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 69 pojedynków jedenastka Anderlechtu Bruksela wygrała 28 razy i zanotowała 22 porażki oraz 19 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze FC Brugge nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W piątej minucie bramkę zdobył Wesley. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola pomógł Siebe Schrijvers. W 27. minucie kartkę otrzymał Ivan Obradović z zespołu gospodarzy. Jedenastka Anderlechtu Bruksela ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, strzelając kolejnego gola. W 32. minucie na listę strzelców wpisał się Emmanuel Dennis. To już szóste trafienie tego piłkarza w sezonie. Asystę zanotował Hans Vanaken. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia ukarał kartką Emmanuela Dennisa, zawodnika gości. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 61. minucie kartkę dostał Yannick Bolasie z Anderlechtu Bruksela. Trzeba było trochę poczekać, aby Pieter Gerkens wywołał eksplozję radości wśród kibiców Anderlechtu Bruksela, zdobywając bramkę w 64. minucie spotkania. Bramka padła po podaniu Yannicka Bolasiego. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartką został ukarany Adrien Trebel, piłkarz Anderlechtu Bruksela. W 72. minucie za Dennisa Appiaha wszedł Bubacarr Sanneh. A trener FC Brugge wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Sofyana Amrabata. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Siebe Schrijvers. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić trzecią bramkę. W 74. minucie w zespole FC Brugge doszło do zmiany. Arnaut Groeneveld wszedł za Emmanuela Dennisa. Na 13 minut przed zakończeniem pojedynku arbiter przyznał kartkę Brandonowi Mechele'owi z drużyny gości. Trener Anderlechtu Bruksela postanowił zagrać agresywniej. W 81. minucie zmienił pomocnika Pietera Gerkensa i na pole gry wprowadził napastnika Ivana Santiniego, który w bieżącym sezonie ma na koncie już 14 goli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. W 85. minucie sędzia pokazał kartkę Serigne'owi Mbodjemu, zawodnikowi gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Brugge w 87. minucie spotkania, gdy Arnaut Groeneveld strzelił trzeciego gola. Asystę przy bramce zaliczył Wesley. W samej końcówce meczu w drużynie FC Brugge doszło do zmiany. Dion Cools wszedł za Krepina Diattę. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 90. minucie wynik ustalił Adrien Trebel. W doliczonej pierwszej minucie starcia w jedenastce Anderlechtu Bruksela doszło do zmiany. Andy Najar wszedł za Ivana Obradovicia. Zespołowi Anderlechtu Bruksela zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny FC Brugge. Arbiter wręczył cztery żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom FC Brugge pokazał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Anderlechtu Bruksela rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Royal Antwerp FC. Natomiast w poniedziałek Standard Liege zagra z jedenastką FC Brugge na jej terenie.