Lionel Messi w przyszłym sezonie nie będzie już piłkarzem Paris Saint Germain. Z końcem czerwca wygasa bowiem jego umowa i nie zostanie ona przedłużona. W tej sytuacji łączono Argentyńczyka z Barceloną, ale według źródeł, na które powołuje się agencja AFP, umowa z nowym pracodawcą została zawarta, ale nie jest to klub z Katalonii. Według źródeł AFP Messi skusił się na lukratywny kontrakt i od następnego sezonu będzie występował w Arabii Saudyjskiej. "Umowa jest wyjątkowa, a kwota ogromna. Właśnie finalizujemy kilka drobnych szczegółów" - napisano i podano, że Messi ma zarabiać w Arabii Saudyjskiej 400 milionów dolarów rocznie! Transfer Neymara do Barcelony coraz bardziej realny? Hiszpańskie media informują, że zdobycie mistrzostwa Katalończycy zamierzają jednak uczcić transferem z najwyższej półki. Jeśli więc nie uda im się pozyskać Messiego, to wezmą na celownik inną byłą gwiazdę klubu - Neymara. Brazylijczyk też już chce opuścić Paryż, ale z Paris Saint Germain łączy go jeszcze dwuletnia umowa. W tej sytuacji Katalończycy musieliby zapłacić za transfer, choć cena może być okazyjna, ponieważ w PSG mają dość zawodników, którzy grają w drużynie z przymusu. Poza tym z obozu Neymara już dochodzą informacje, że byłby gotowy wrócić na Spotify Camp Nou. - Brazylijczyk podkreśla, że jeśli miałby grać w Hiszpanii, to tylko dla Barcelony - poinformował dziennikarz Julien Laurens. Neymar w Barcelonie występował w latach 2013 - 2017 i szybko wkupił się w łaski kibiców. Przez cztery lata sięgnął po osiem trofeów, z czego najcenniejszym był Puchar Europy za triumf w Lidze Mistrzów. Dodatkowo Barcelona sowicie na Brazylijczyku zarobiła - w 2017 sprzedała go do PSG za rekordowe 222 mln euro. PJ