Zaskakująca wiadomość z Barcelony. Wojciech Szczęsny uprzedzony, to oficjalny komunikat
Niemal całe popołudnie trwało w poniedziałek nerwowe wyczekiwanie na oficjalne ogłoszenie podpisania kontraktu z Wojciechem Szczęsnym. 34-latek przeszedł testy medyczne, jednak klub zwlekał z komunikatem, którego tak bardzo pragnęli fani, zwłaszcza z Polski. Wieczorem "Duma Katalonii" zakomunikowała, że umowa została oficjalnie podpisana. Ale ogłoszenie nie dotyczyło Wojciecha Szczęsnego, zaś Marca Bernala. To piękny gest ze strony Barcy dla zawodnika, który doznał koszmarnej kontuzji.
Polscy dziennikarze wyczekujący pod biurami Barcelony, Hiszpanie ganiający za samochodami, którymi miał podróżować Wojciech Szczęsny i jego otoczenie - poniedziałek upłynął w stolicy Katalonii pod kątem szaleństwa, spowodowanego transferem Wojciecha Szczęsnego. 34-latek przeszedł rano, zgodnie z relacją mediów testy medyczne i do pełni szczęścia kibiców brakowało już tylko oficjalnego ogłoszenia podpisania z nim umowy. A to jak na złość, się ociągało.
Podczas gdy niemal cała uwaga skupiła się wokół osoby byłego reprezentanta Polski, w biurach Barcy aktywnie działano nad przygotowaniem kontraktu dla innej gwiazdy. "Duma Katalonii" w poniedziałek zdobyła się na piękny gest, o czym szybko zrobiło się głośno w Katalonii.
FC Barcelona ogłosiła podpisanie kontraktu. Nie chodzi o Szczęsnego
Wieczorem FC Barcelona oficjalnie ogłosiła przedłużenie kontraktu z Markiem Bernalem. Pomocnik uchodzi za jedną z największych perełek tamtejszej szkółki od lat, a próbkę swoich umiejętności dał już na początku sezonu ligowego. Prawdopodobnie 17-latek otrzymywałby regularnie minuty w podstawowym składzie, gdyby nie koszmarna kontuzja, której doznał w rywalizacji z Rayo Vallecano.
Pod koniec spotkania Hiszpan został sfaulowany na tyle niefortunnie, że doszło do zerwania więzadła krzyżowego przedniego, a także uszkodzenia łąkotki. Dla utalentowanego wychowanka brzmiało to niemal jak wyrok - koniec sezonu i bardzo długa rehabilitacja. Niemal identycznej kontuzji w ubiegłym sezonie doznał Gavi, który wciąż nie otrzymał zielonego światła do gry.
Barca zabezpieczyła przyszłość Bernala. Sztab szkoleniowy czeka na młodą gwiazdę
"Blaugrana" postarała się o zabezpieczenie przyszłości pomocnika, z którym związała się do końca czerwca 2026 roku. Klauzula wykupu Hiszpana wzrosła przy tym do kosmicznej kwoty 500 milionów euro. W ten sposób wicemistrzowie Hiszpanii chcą skutecznie zniechęcić kluby, które zdążyły już zainteresować się rozwijającym w błyskawicznym tempie zawodnikiem.
FC Barcelona i zawodnik Marc Bernal osiągnęli porozumienie w sprawie zaktualizowania jego kontraktu, który wiąże go z klubem do 30 czerwca 2026 roku, kiedy to dobiegnie końca jego okres gry jako juvenil, z opcją przedłużenia o trzy kolejne sezony
~ brzmiał oficjalny komunikat ze strony katalońskiego klubu
Victor Navarro z Cadena COPE podkreślił, że Bernal podpisał tak naprawdę nowy kontrakt wiążący go z klubem do 2029 roku, ale ze względu na to, że jest niepełnoletni, w komunikacie poinformowano jedynie o zwiększeniu klauzuli odstępnego.