Ronald Araujo ma za sobą nieudany sezon w barwach Barcelony. Stoper, który kilka lat temu zapowiadał się jako talent generacyjny, zawiódł w kluczowym momencie - obejrzał głupią czerwoną kartkę w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z PSG, czym praktycznie przegrał swojej drużynie cały dwumecz. Po meczu Ilkay Gundogan wprost wyznał, że zachowanie Ronalda Araujo było nieodpowiedzialne, a czerwona kartka zasłużona. Media z Katalonii informowały, że po tych słowach relacje między Niemcem a resztą szatni później nie były już takie same. W tamtym czasie spekulowano, że Ronald Araujo może być zdekoncentrowanym, ponieważ już myśli o transferze do Bayernu Monachium. Kibice Barcelony mieli mu za złe, że długo milczał na temat swojej przyszłości. W ostatnich miesiącach temat ucichł, ponieważ Urugwajczyk podczas Copa America doznał kontuzji, która do dziś nie pozwoliła mu wrócić na boisko. Mbappe wywołał skandal. Francuzi są oburzeni zachowaniem kapitana kadry Araujo przerywa milczenie. Ważna wiadomość dla Lewandowskiego, jeszcze ważniejsza dla Szczęsnego Ilkay Gundogan odszedł z powrotem do Manchesteru City, FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka zaczęła grać o niebo lepiej niż za kadencji Xaviego Hernandeza. Kibice FC Barcelona w końcu doczekali się jasnej deklaracji Ronalda Araujo na temat planów na przyszłość. - Bycie częścią FC Barcelona to spełnienie moich marzeń. Jestem tu od 5 lat i mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej - powiedział Araujo dla klubowych mediów. Jest to wiadomość ważna dla Roberta Lewandowskiego, a jeszcze ważniejsza dla Wojciecha Szczęsnego. Jeśli Ronald Araujo wróci do zdrowia i optymalnej formy, może okazać się gigantycznym wzmocnieniem defensywy FC Barcelona. Odbudowanie najlepszej wersji Ronalda Araujo będzie ważnym zadaniem dla Flicka. Jeśli Niemcowi się to uda, Polak w bramce będzie mógł zachowywać o wiele więcej czystych kont. Rzadziej będzie narażony też na niebezpieczeństwo. Araujo jest bowiem jednym z najszybszych i najsilniejszych środkowych obrońców świata. Jego powrót może sprawić, że wszystko w pracy Szczęsnego w nowym klubie stanie się łatwiejsze. Obecna umowa Ronalda Araujo z FC Barcelona obowiązuje do końca sezonu 2025/26. Wiele wskazuje na to, że zostanie ona przynajmniej wypełniona. Klub z Katalonii już niebawem powinien jednak pomyśleć o jej przedłużeniu, aby w 2026 roku nie stracić piłkarza za darmo.