Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wojciech Szczęsny pominięty, w sieci zawrzało. Hansi Flick może tego pożałować

Hansi Flick podczas konferencji prasowej przed spotkaniem z Sevillą odarł ze złudzeń kibiców czekających na debiut Wojciecha Szczęsnego. Szkoleniowiec Barcelony podkreślił, że nie zamierza dokonywać roszad w bramce, a w wyjściowym składzie zagra Inaki Pena. Rozczarowanie w tym wypadku to niedopowiedzenie. Fani dali wyraz swojemu niezadowoleniu w mediach społecznościowych, otwarcie krytykując decyzje Niemca.

Hansi Flick nie chce na razie stawiać na Wojciecha Szczęsnego
Hansi Flick nie chce na razie stawiać na Wojciecha Szczęsnego/URBANANDSPORT / NurPhoto / NurPhoto via AFP / Juan Manuel Serrano Arce/Getty Images/AFP

Wojciech Szczęsny wciąż czeka na debiut w barwach Barcelony, a choć kibice liczyli, że Polak stanie między słupkami po przerwie reprezentacyjnej w meczu z Sevillą, Hansi Flick podczas konferencji prasowej odarł ich ze złudzeńNiemiecki szkoleniowiec wprost przyznał, że nie zamierza na razie dokonywać żadnych roszad między słupkami

- Cieszę się, że Wojciech Szczęsny mówi o gotowości do gry, ale nie ma powodów do zmiany bramkarza. Inaki Pena zagra w niedzielę i w środę, nie planuję na razie robić zmian - zadeklarował trener "Dumy Katalonii". 

Hansi Flick wciąż chce stawiać na Penę. Kibice przemówili

Barca ma przed sobą piekielnie wymagający terminarz. "Maraton" rozpocznie od niedzielnego meczu z Sevillą. Kilka dni później zmierzy się w Lidze Mistrzów ze swoją zmorą - Bayernem Monachium, a 26 października rozegra El Clasico z Realem Madryt. Jakby tego było mało, w kolejnej serii gier w lidze hiszpańskiej czekają ją derby Barcelony z Espanyolem. 

Co prawda Inaki Pena w starciach z Young Boys i Deportivo Alaves zachował czyste konta, ale piłkarze rywali nie zmuszali go do zbyt wielu interwencji. W rywalizacji ze Szwajcarami wpuścił gola, ale "uratował" go w tamtej sytuacji VAR. W mediach hiszpańskich panuje mimo wszystko przekonanie, że Hansi Flick nie ma zaufania do wychowanka. Chce jednak za wszelką cenę budować jego pewność siebie.

Podczas gdy grono kibiców wykazało zrozumienie dla postawy szkoleniowca, lwia część nie kryła oburzenia. Pena wielokrotnie popełniał już w tym sezonie błędy, a Bayern Monachium jest drużyną, która takowych nie wybacza. Mając w pamięci kompromitację z 2020 roku, fani woleliby, żeby to Wojciech Szczęsny stał między słupkami. W mediach społecznościowych nie brakowało komentarzy krytykujących w dosadny sposób decyzji szkoleniowca. 

"Pena przeciwko Bayernowi? Szykuje się katastrofa", "Flick, czemu nie chcesz, żebyśmy zachowali czyste konto?", "Jutro zobaczysz, że zmienisz zdanie", "Jestem już tym zmęczony"

~ grzmieli kibice Barcy na platformie "x.com"

Niewykluczone, że jeśli Pena zawiedzie zaufanie trenera w rywalizacji z będącą w całkiem niezłej formie Sevillą, decyzja względem obsady bramki na mecz z Bayernem Monachium ulegnie jeszcze zmianie. 

Deportivo Alaves - Real Valladolid. SKRÓT. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports
Hansi Flick/Urbanandsport / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Wojciech Szczęsny/Gongora / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Inaki Pena/CESAR MANSO / AFP /AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem