Wojciech Szczęsny wciąż czeka na debiut w barwach Barcelony, a choć kibice liczyli, że Polak stanie między słupkami po przerwie reprezentacyjnej w meczu z Sevillą, Hansi Flick podczas konferencji prasowej odarł ich ze złudzeń. Niemiecki szkoleniowiec wprost przyznał, że nie zamierza na razie dokonywać żadnych roszad między słupkami. - Cieszę się, że Wojciech Szczęsny mówi o gotowości do gry, ale nie ma powodów do zmiany bramkarza. Inaki Pena zagra w niedzielę i w środę, nie planuję na razie robić zmian - zadeklarował trener "Dumy Katalonii". Hansi Flick wciąż chce stawiać na Penę. Kibice przemówili Barca ma przed sobą piekielnie wymagający terminarz. "Maraton" rozpocznie od niedzielnego meczu z Sevillą. Kilka dni później zmierzy się w Lidze Mistrzów ze swoją zmorą - Bayernem Monachium, a 26 października rozegra El Clasico z Realem Madryt. Jakby tego było mało, w kolejnej serii gier w lidze hiszpańskiej czekają ją derby Barcelony z Espanyolem. Co prawda Inaki Pena w starciach z Young Boys i Deportivo Alaves zachował czyste konta, ale piłkarze rywali nie zmuszali go do zbyt wielu interwencji. W rywalizacji ze Szwajcarami wpuścił gola, ale "uratował" go w tamtej sytuacji VAR. W mediach hiszpańskich panuje mimo wszystko przekonanie, że Hansi Flick nie ma zaufania do wychowanka. Chce jednak za wszelką cenę budować jego pewność siebie. Lewandowscy i Szczęśni paradują po Barcelonie. Wyglądają jak milion dolarów Podczas gdy grono kibiców wykazało zrozumienie dla postawy szkoleniowca, lwia część nie kryła oburzenia. Pena wielokrotnie popełniał już w tym sezonie błędy, a Bayern Monachium jest drużyną, która takowych nie wybacza. Mając w pamięci kompromitację z 2020 roku, fani woleliby, żeby to Wojciech Szczęsny stał między słupkami. W mediach społecznościowych nie brakowało komentarzy krytykujących w dosadny sposób decyzji szkoleniowca. Żona Krzysztofa Piątka nagle napisała ze szpitala. "Kolejny raz uratowało mi życie" Niewykluczone, że jeśli Pena zawiedzie zaufanie trenera w rywalizacji z będącą w całkiem niezłej formie Sevillą, decyzja względem obsady bramki na mecz z Bayernem Monachium ulegnie jeszcze zmianie.