Xavi szkoleniowcem FC Barcelona został blisko dwa lata temu, bo 6 listopada 2021 r. Zastąpił na stanowisku Ronalda Koemana, do którego Katalończycy już stracili cierpliwość. Z początku Hiszpanowi szło różnie, a pierwszy sezon La Liga zakończył na drugim miejscu, z 13 punktami straty do Realu Madryt. W swoim pierwszym letnim oknie transferowym szkoleniowiec postawił jednak na sprowadzenie Roberta Lewandowskiego i tej decyzji raczej nie może żałować, choć zapytany o piłkarza, który najbardziej go zaskoczył, odpowiedział wymijająco: - Byłoby niesprawiedliwością wyróżniać tylko jednego. Postawię zatem na mieszankę weteranów i mentalność młodych. Ale to, co najbardziej mnie zaskoczyło, to jakość wszystkich moich graczy - powiedział Xavi. Xavi: Najgorsza była porażka z Bayernem Monachium Szkoleniowiec był jednak bardziej konkretny w przypadku pytania o najbardziej bolesną porażkę. Wskazał przegraną na Camp Nou z Bayernem Monachium 0:3. Przegrana z mistrzami Niemiec zabolała również Roberta Lewandowskiego. Wówczas bowiem oczy całego piłkarskiego świata były skierowane właśnie na polskiego napastnika, ale "Lewemu" mecz kompletnie nie wyszedł i musiał pogodzić się nie tylko z pożegnaniem z Ligą Mistrzów, ale także uznać wyższość klubu, z którym rozstał się kilka miesięcy wcześniej. Niesamowita seria FC Barcelony. Trwa już ponad dwie dekady W tym sezonie wyjście z grupy Ligi Mistrzów jest już jednak dla Katalończyków obowiązkiem. W pierwszym spotkaniu pokonali Antwerpię 5:0, a w drugiej kolejce zmierzą się w środę na wyjeździe z FC Porto (godz. 21). PJ